Ten sezon może być kolejnym przełomem dla zawodnika Cellfast Wilków Krosno. Patryk Wojdyło w ubiegłym sezonie zakończył wiek juniora i teraz, jako zawodnik U-24 ściga się w eWinner 1. Lidze dla krośnieńskiej drużyny. Był bohaterem meczu z Abramczyk Polonią Bydgoszcz, zdobywając 11 punktów i 2 bonusy. W starciu z Orłem Łódź przywiózł tylko cztery "oczka".
Sam zawodnik był mocno niepocieszony swoim występem. - Z nieba do piekła... Cały czas uczę się żużla, jednak bardzo boli kiedy w przeciągu dwóch dni odjechałem tak dwa różne mecze. Trochę w tym mojej winy - przyznał się Patryk Wojdyło we wpisie na swoim profilu na portalu Facebook, opublikowanym tuż po poniedziałkowym spotkaniu.
- Po niedzielnym, bardzo udanym meczu, wypadało jedynie umyć sprzęt i czekać na kolejny dzień. Ja jednak postanowiłem dokonać zmiany na drugi motor, który na pomeczowym treningu wydawał się jeszcze szybszy. Efekty widzieliście. Starałem się, ale nie było prędkości. Jest też i pozytyw poniedziałkowego spotkania. Jaki? Mamy za****stą drużynę! Kiedy jednemu nie idzie, reszta odrabia straty - dodał Wojdyło.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Czy Tomasz Bajerski mimo porażek ma powody do uśmiechu?
Obecnie Cellfast Wilki Krosno są liderem tabeli eWinner 1. Ligi - w czterech meczach beniaminek zdobył 6 punktów. Krośnianie są jednak tylko jednym z trzech zespołów mającym za sobą cztery spotkania. Kolejny mecz na tym szczeblu już we wtorek, o godzinie 18:00 Aforti Start Gniezno podejmie wicelidera Zdunek Wybrzeże - gdańszczanie w przypadku wygranej, mogą wrócić na pozycję lidera.
Patryk Wojdyło po tym, jak odjechał siedemnaście biegów, legitymuje się obecnie 32. średnią biegową w eWinner 1. Lidze, wynoszącą 1,588 punktu na bieg.
Czytaj także:
Wilki z pewnym zwycięstwem, świetny Szczepaniak
Skrzydlewski krytykuje zawodników