W 13. wyścigu dnia Rohan Tungate zaatakował od wewnętrznej Andreasa Lyagera. Lider Unii Tarnów zbliżył się do Duńczyka na tyle, że doszło między nimi do kontaktu. Wtedy Australijczyk wykonał ruch nogą. Arbiter Tomasz Fiałkowski nie miał wątpliwości co do oceny tej sytuacji. Uznał, że Tungate z premedytacją kopnął rywala i ukarał go czerwoną kartką.
Zdarzenie za pośrednictwem swojego profilu na Facebooku skomentował Tomasz Gollob. "[...] Rohan Tungate, którego wykluczenie dało przewagę Polonii, pokazał się z bardzo dobrej strony w tym spotkaniu. Potem nastąpił ewidentny faul i decyzji sędziego komentować nie będę" - napisał mistrz świata z 2010 roku.
Gollob, który jest legendą bydgoskiej Polonii, podsumował inauguracyjną dla Gryfów rywalizację. Ocenił, że dla jego macierzystego klubu było to bardzo trudne spotkanie. Zespół tarnowskiej Unii nazwał "niezwykle silnym i wymagającym rywalem".
Na koniec odniósł się do następnego meczu Abramczyk Polonii Bydgoszcz, który zgodnie z planem ma się odbyć w Gdańsku, gdzie przeciwnikiem biało-czerwonych będzie Zdunek Wybrzeże. Według Tomasza Golloba, będzie to prawdziwy sprawdzian, który pokaże, jaką mocą na wyjazdach dysponuje Polonia.
Czytaj również:
-> Bydgoszczanie szaleli po zewnętrznej. Tungate i długo nic w Tarnowie
-> Gościom mocy starczyło tylko do połowy. Tarasienko fruwał po torze
ZOBACZ WIDEO Greg Hancock mówi o pracy z zawodnikami Betard Sparty Wrocław