Żużel. Spór o hit transferowy w eWinner 1. Lidze. Kułakow czy Iversen? Eksperci mówią, kto wydał najlepiej pieniądze

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Wiktor Kułakow w barwach Apatora
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Wiktor Kułakow w barwach Apatora

Na oficjalnym fanpage-u eWinner 1. Ligi ruszyło głosowanie na hit okresu transferowego. O opinię poprosiliśmy naszych ekspertów. Okazuje się, że zdania są mocno podzielone, a to pokazuje, że tegoroczna giełda była najciekawsza od lat.

Eksperci nie byli jednogłośni. Część z nich bez wahania wskazała na Nielsa Kristiana Iversena, który zamienił Moje Bermudy Stal Gorzów na Unię Tarnów. - Wybór nie jest oczywisty, ale jednak Duńczyk. Dlaczego? To bardzo utytułowany zawodnik, który wiele lat spędził w PGE Ekstralidze. Na pewno będzie chciał być jedną z gwiazd rozgrywek. Ma za sobą wiele poważnych kontuzji, ale coś podpowiada mi, że przez wiele lat będzie nas jeszcze bawić jazdą na bardzo wysokim poziomie - mówi nam Sławomir Kryjom, były menedżer Unibaksu Toruń.

- Uważam, że jazda ligę niżej to dla niego idealny wybór, który pomoże mu się odbudować. Moim zdaniem on jeszcze wróci do PGE Ekstraligi, a w przyszłym roku da bardzo wiele Unii Tarnów. Czuję, że będzie gwiazdą rozgrywek - dodaje Radosław Strzelczyk, były prezes klubu z Ostrowa.

Zupełnie inne zdanie mają Jacek Frątczak i Jacek Gajewski. Byli menedżerowie klubu z Torunia stawiają na Wiktora Kułakowa, którzy przeniósł się z eWinner Apatora do Zdunek Wybrzeża Gdańsk. - Liczby nie kłamią. Wiktor Kułakow przez ostatnie dwa sezony jechał na bardzo wysokim poziomie. Jest niesłychanie stabilny. Najpierw był najlepszym zawodnikiem ligi, a później znalazł się w czołówce, a jechał w topowej drużynie. To najlepiej zainwestowane pieniądze w eWinner 1. Lidze - przekonuje Frątczak.

- Można wskazać na któregoś z zawodników z doświadczeniem ekstraligowym, ale oni byli na musie. Nie mieli wyjścia po zmianie przepisów i dlatego wybrali pierwszą ligę. Kułakow trafił do Gdańska, ale nie był na taką opcję skazany. Chciało go u siebie wiele klubów, bo zaliczył kolejny świetny sezon. W pierwszoligowych bojach jest sprawdzony i gwarantuje jakość. Nie mam wątpliwości, że będzie jedną z gwiazd rozgrywek - przekonuje z kolei Jacek Gajewski.

Swojego faworyta ma również Wojciech Dankiewicz. Dla eksperta nSport+ największym wydarzeniem giełdy było podpisanie kontraktu z Abramczyk Polonią Bydgoszcz przez Grzegorza Zengotę. - Bydgoszczanie musieli o niego mocno powalczyć. Zengota pod koniec sezonu pokazał, że wraca na wysoki poziom. Czuję, że w przyszłym roku będzie jeszcze mocniejszy i dopiero wtedy zobaczymy jego pełny potencjał. Na razie zrobił wiele, ale jestem przekonany, że to nie było jego maksimum - podsumowuje Dankiewicz.

Zobacz także:
Były zawodnik Apatora ocenia skład na sezon 2021
Pracował z mistrzami świata. Przecierał szlaki dla polskich mechaników

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło

Źródło artykułu: