Żużel. Transfery. Szykuje się wielki powrót? Chris Harris szuka klubu w Polsce

WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Na zdjęciu: Chris Harris
WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Na zdjęciu: Chris Harris

Chris Harris podczas ostatnich sezonów na polskich torach nie imponował formą, jednakże należy do bardzo lubianych zawodników. Sympatyczny Brytyjczyk jednak nie składa broni. W czwartek zadeklarował, że zakupił nowy sprzęt i szuka klubu w Polsce.

[tag=2471]

Chris Harris[/tag] jeszcze przed startem okienka transferowego przymierzany był do RzTŻ-u Rzeszów. Brytyjczyk w przeszłości reprezentował Stal Rzeszów (w sezonach 2010, 2011 i 2017), a do tego w mediach społecznościowych pokazywał się w kevlarze z tamtych czasów. Dając do tego wymowny podpis, że to były wspaniałe czasy. Potem jednak temat ucichł i o transferze Harrisa się wiele nie mówiło.

Natomiast w czwartek Chris Harris oficjalnie poinformował, że jest gotowy na powrót do polskiej ligi. Brytyjczyk zrobił to za pośrednictwem Twittera.

"Szukam polskiego klubu na sezon 2021. Mam nowe motocykle i bus gotowy do podróży!" - napisał wielokrotny uczestnik cyklu SGP. W ten sposób dał znać działaczom klubów rywalizujących w polskich rozgrywkach ligowych, że jest gotowy do rywalizacji w naszym kraju.

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło

Ostatnim polskim klubem Brytyjczyka była Polonia Piła. Jednak w barwach tego klubu nawet nie zadebiutował. Wówczas wydawało się, że Chris Harris już nie ma ochoty na starty w naszym kraju. Miał wtedy ogrom startów w lidze brytyjskiej oraz francuskiej. Do tego mocno angażował się w rywalizację na długim torze.

Jednak śledząc profile Chrisa Harrisa w mediach społecznościowych, w ostatnich tygodniach wyraźnie widać wzrost zainteresowania polską ligą. Mimo kilkuletniej przerwy od polskich torów wydaje się, że Brytyjczyk jeszcze dla wielu klubów może być ciekawą alternatywą do rozszerzenia składu.

Zobacz także: Pojechał dobrze, a nikt go nie chce
Zobacz także: Unia Tarnów blisko dużego transferu

Źródło artykułu: