Przypomnijmy, że pierwotnie spotkanie powinno odbyć się w niedzielę 27 września. Niemniej jednak problemy z pogodą sprawiły, że przeniesiono je na następny dzień. W poniedziałek w Gorzowie co prawda nie padało, ale opady z wcześniejszych dni, w połączeniu z chłodną pogodą, nie pozwoliły na przygotowanie bezpiecznego do jazdy toru.
Przełożenie meczu Moje Bermudy Stali Gorzów z Betard Spartą Wrocław na tę niedzielę oznacza, że w planowanym terminie nie odbędą się pierwsze mecze o złoty i brązowy medal w PGE Ekstralidze. Władze rozgrywek przesunęły te spotkania na piątek 9 października. Dwa dni później, w niedzielę 11 października, odbędą się spotkania rewanżowe.
Znalezienie idealnego terminu, aby finały PGE Ekstraligi mogły odbyć się w terminie, było praktycznie niemożliwe. Od wtorku do końca tygodnia praktycznie codziennie odbywają się zawody z udziałem zawodników, którzy będą rywalizować w tym spotkaniu.
Przypomnijmy, że w pierwszym starciu Betard Sparta wygrała na swoim torze z Moje Bermudy Stalą 46:44. W finale na zwycięzcę tego dwumeczu czeka już Fogo Unia Leszno, która w pierwszym półfinale dwa razy wygrała z RM Solar Falubazem Zielona Góra.
Zobacz także:
- Szymon Woźniak podjął decyzję! Dwa kluby muszą obejść się smakiem
- Dominik Kubera zabrał głos ws. swojej przyszłości
ZOBACZ WIDEO Żużel. Prezes GKM Grudziądz był zarażony koronawirusem. Marcin Murawski zabrał głos!