Żużel. Historia, która zatoczyła koło. Miśkowiak wyrównał wynik Ułamka sprzed 24 lat z... Grudziądza

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Jakub Miśkowiak
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Jakub Miśkowiak

Liderem Eltrox Włókniarza podczas meczu w Grudziądzu był Jakub Miśkowiak. Zdobył 12 punktów, co dla tego klubu jest wynikiem historycznym. Poprzedni tak dobry występ juniora poza domem miał miejsce w 1996 roku. Też w Grudziądzu.

Nie Leon Madsen, nie Fredrik Lindgren, nie Jason Doyle, nie Rune Holta czy Paweł Przedpełski. Najlepszym zawodnikiem Eltrox Włókniarza Częstochowa w niedzielnym, trudnym meczu w Grudziądzu okazał się 19-letni Jakub Miśkowiak. Wywalczył 12 punktów, co jest zjawiskiem ciekawym z punktu widzenia historii, ponieważ pod Jasną Górą takich występów juniorów w meczach wyjazdowych doświadcza się rzadko, jeśli nie powiedzieć, że bardzo rzadko.

Biorąc pod uwagę wyjazdy, w których zawodnik młodzieżowy Lwów zdobył dwucyfrową liczbę punktów, musimy się cofnąć do roku ubiegłego, gdy Michał Gruchalski błysnął skutecznością w Zielonej Górze. Wcześniej po dwa razy udawało się Arturowi Czai i Taiowi Woffindenowi. I to by było na tyle, jeśli chodzi o... cały XXI wiek w PGE Ekstralidze. Zdarzały się też oczywiście pojedyncze dobre występy z dwucyfrowym dorobkiem, lecz tylko przy wliczeniu bonusów.

Ani Gruchalski, ani Czaja, ani nawet Woffinden nie zdobyli jednak tylu "oczek" co Miśkowiak. Dlatego, żeby przypomnieć sobie występ na poziomie 12 punktów, trzeba cofnąć się aż o 24 lata. W mistrzowskim dla Częstochowy roku tyle właśnie zdobyła (plus bonus) ówczesna jego gwiazda i wielka nadzieja - Sebastian Ułamek. A żeby było ciekawiej, też miało to miejsce w Grudziądzu, gdzie wówczas biało-zieloni zwyciężyli 47:43.

Aby Eltrox Włókniarz mógł w tym roku zawalczyć skutecznie o drugi z rzędu medal, nieodzowne będzie właśnie wsparcie juniorów. I w tym roku potrafili oni już pokazać się kilkukrotnie z dobrej strony. Postępy poczynił Miśkowiak, a Mateusz Świdnicki zaskakuje raczej nawet tych, którzy i tak w niego wierzyli przed startem sezonu. Po latach mniejszej lub większej posuchy w tej formacji, w Częstochowie ewidentnie widać więc wreszcie młodzieżowy urodzaj.

Najlepsze wyjazdowe mecze juniorów Włókniarza Częstochowa w XXI wieku na poziomie ekstraligowym (tj. mecze z dorobkiem dwucyfrowym):

SezonMiejsceZawodnikPunktyBieg po bieguWynik meczu
2020 Grudziądz Jakub Miśkowiak 12 1,3,3,2,3 45:45
2019 Zielona Góra Michał Gruchalski 11+1 3,2*,1,3,2 41:49
2014 Gdańsk Artur Czaja 11+1 2,3,2*,1,3 56:34
2013 Tarnów Artur Czaja 11 3,d,1,3,1,1,2 41:49
2009* Leszno Tai Woffinden 11+1 1,2*,1,3,3,1 48:42
2009 Leszno Tai Woffinden 10 0,3,3,2,2 53:37

* w latach 2006-2010 na pozycjach młodzieżowych mogli startować obcokrajowcy

CZYTAJ WIĘCEJ:
Marcin Nowak: Byłem zaskoczony, że dostałem szansę
Żużlowiec w centrum katastrofy. W Polsce podniebny sektor, a w Australii wojsko i policja na ulicach [WYWIAD]

ZOBACZ WIDEO Crump był alternatywą dla Thomsena. Czy Stal rozważa, żeby odświeżyć z nim kontakt?

Komentarze (18)
avatar
Włókniarz
5.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Paroletnich to wy macie chlopakow pedzie,Wlokniarz ma bogata historie a wam czlon w japy 
avatar
RECON_1
5.08.2020
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
W sumie doczepilbym sie dwoch rzeczy.1 ulamek byl wychowankiem a miskowiak jest tak.naprawde najemnikiem,woec ciezko mowic ze cos ruszylo z juniorami.2 to byl inny.klub,bo obecny ma.ledwo parol Czytaj całość
yatta
4.08.2020
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
człowiek wejdzie, coś przeczyta, zjedzie na dół zobaczyć opinie, a tam tradycyjnie wysyp "wojowników klawiatury". Ale tak to już jest jak w życiu nie wyszło, a jakoś trzeba podreperować swoje e Czytaj całość
avatar
lunch
4.08.2020
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Tyle że Ułamek mógł potem zrobić całkiem niezłą karierę, bo liga polska była polską. A Miśkowiak skończy pewnie jak Czaja, Gruchalski, Polis, Miturski i wielu innych. Skończy wiek juniora, pójd Czytaj całość
dalavega
4.08.2020
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
HAHAHAHA tylko żadna z tych spółek nie powstała żeby uniknąć spłaty długów!