Żużel. Raport z przygotowań. OK Bedmet Kolejarz Opole. Mieli być juniorzy z Częstochowy, są z Zielonej Góry

WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Kolejarz - PSŻ. Młodzieżowcy OK Bedmet Kolejarza Opole
WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Kolejarz - PSŻ. Młodzieżowcy OK Bedmet Kolejarza Opole

Do rozpoczęcia nowego sezonu już niewiele. Na kilkanaście dni przed pierwszymi sparingami postanowiliśmy sprawdzić, co ciekawego wydarzyło się w klubach w okresie przygotowawczym. Na tapetę bierzemy OK Bedmet Kolejarza Opole.

W tym artykule dowiesz się o:

Po rozczarowaniu minionym sezonem, działacze OK Bedmet Kolejarza Opole nie załamali rąk i ponownie zbudowali skład, który pozwala myśleć o wywalczeniu awansu do 1. Ligi Żużlowej. W okresie transferowym doszło do kilku istotnych zmian.

Po trzech latach jazdy w Kolejarzu z klubem pożegnał się Kevin Woelbert. Mimo że Niemiec zakończył rozgrywki ze średnią biegową wynoszącą 2,245, to działacze Kolejarza nie do końca byli zadowoleni z postawy 30-letniego zawodnika. Obniżka formy przyszła na decydujące spotkania fazy play-off, i to głównie punktów Woelberta zabrakło do tego, aby Kolejarz mógł osiągnąć coś więcej, niż 3. miejsce. Z klubu odeszli też tacy zawodnicy jak Ilja Czałow, Michał Szczepaniak, Richard Lawson czy Charles Wright.

Do drużyny dołączyło kilka mocnych nazwisk. Zespół został wzmocniony przez Tero Aarnio, Artura Czaję, Rene Bacha i Jonasa Seifert-Salka. Oprócz tego poinformowano także, że gościnnie w barwach klubu z Opola startować będą młodzieżowcy Eltrox Włókniarza Częstochowa: Bartłomiej Kowalski i Mateusz Świdnicki. Za prowadzenie drużyny w rozgrywkach ligowych odpowiadać miał menadżer Jarosław Dymek.

ZOBACZ WIDEO: Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’a

23 grudnia, na dzień przed Wigilią Bożego Narodzenia działacze pochwalili się, że do pracy w klubie wraca Marek Mróz. Legenda opolskiego żużla została ogłoszona menedżerem drużyny na sezon 2020. Oznaczało to, że ze swoją posadą pożegnał się Jarosław Dymek.

Jeszcze tego samego dnia, do informacji publicznej podana została informacja, że drugoligowiec nawiązał współpracę z Falubazem Zielona Góra, a nie jak pierwotnie przekazano, z Włókniarzem Częstochowa. Co kryło się za nagłą zmianą decyzji działaczy Kolejarza?

- Po zapoznaniu się z terminarzami PGE Ekstraligi i 2. LŻ zauważyliśmy, że daty naszych meczów mogą się często pokrywać. Każdy patrzy na swoją działkę. My dbaliśmy w pierwszej kolejności o interes naszej drużyny, a Włókniarz co zrozumiałe o swój. Dziękuję panu Świącikowi za profesjonalne, przebiegające w przyjaznej atmosferze rozmowy i podejście do tematu - mówił w rozmowie z naszym portalem prezes Kolejarza Zygmunt Dziemba.

22 stycznia rozpoczęło się zgrupowanie zawodników z menadżerem Markiem Mrozem w Prószkowie, mieście oddalonym o około 10 kilometrów od Opola. Zgrupowanie miało charakter integracyjny, ale nie zabrakło też elementów sprawdzających formę zawodników. Co ciekawe, próżno było szukać Artura Czai. 25-latek w Opolu stawił się dopiero w przedostatnim dniu zgrupowania, na prezentacji drużyny. To już wtedy zaczęły pojawiać się głosy, jakoby Czaja nosił się z zamiarem zakończenia kariery. Jednak z ust wychowanka Włókniarza Częstochowa nie padła żadna informacja o tym, aby kończył swoją przygodę z żużlem, więc nadal jest on czynnym zawodnikiem Kolejarza. Trudno jednak powiedzieć, co przyniesie przyszłość.

Przed rozpoczęciem sezonu działacze zaplanowali pięć sparingów. Zawodnicy Kolejarza zmierzą się z Falubazem, Orłem Łódź i Lejonen Gislaved. Na tę chwilę nie wiadomo jednak, czy zaplanowane na 15 marca starcie w Zielonej Górze dojdzie do skutku. Powodem jest potwierdzenie zachorowania na koronawirusa mieszkańca Zielonej Góry. Jeśli pogoda pozwoli, to pozostałe mecze kontrolne powinny odbyć się bez przeszkód.

Czytaj także:
Bez Hamulców 2.0: Grzyb ma sukces, Chomski ma kłopot, a Unia widzi Stal w finale (felieton)
Prezes Krakowskich Smoków ma fantazję. W Ostrowie wyważał bramę, w Krośnie zostawił niezapłacone rachunki

Źródło artykułu: