Żużel. GKSŻ odpowiada Janowi Krzystyniakowi. "Niech się pan zdecyduje. Internet nie zapomina"

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Jan Krzystyniak
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Jan Krzystyniak

Żużlowa reprezentacja Polski do piątku przebywa na zgrupowaniu w Szklarskiej Porębie. Sens organizacji obozu kadry na WP SportoweFakty podważył ostatnio Jan Krzystyniak. GKSŻ w tym przypadku jest zdumiona totalnym brakiem konsekwencji.

- Po co nam coś takiego? Obóz kadry w obecnych czasach jest niepotrzebny. Krytykuję zgrupowania reprezentacji w takim kształcie od lat, skoro zawodnicy i tak trenują indywidualnie przed i po jego zakończeniu. Usłyszałem od jednego z działaczy, że taki obóz jest jednak niezbędny, aby GKSŻ otrzymała dofinansowanie na żużel z ministerstwa sportu - stwierdził w ostatnich dniach Jan Krzystyniak (więcej TUTAJ).

Jego słowami zdumieni są działacze Głównej Komisji Sportu Żużlowego. -Pan Krzystyniak powinien się chyba najpierw zastanowić, jakie ma zdanie na dany temat, zanim je wypowie. To wszystko zaczyna wyglądać już śmiesznie. Mamy u niego do czynienia z totalnym brakiem konsekwencji - komentuje wiceprzewodniczący GKSŻ Zbigniew Fiałkowski.

Zobacz także: Kosmetyczne zmiany na kevlarach Wilków Krosno. Wiemy, jak będą wyglądać w 2020 roku

- Ten sam Jan Krzystyniak, który krytykuje teraz zgrupowania kadry i który twierdzi, że robił to zawsze, dwa lata temu głosił zupełnie odwrotny pogląd. Wtedy cieszył się, że obozy kadry zostały utrzymane. Niestety, internet nie zapomina - podkreśla Fiałkowski.

ZOBACZ WIDEO Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’a

I faktycznie, 31 stycznia 2017 roku Jan Krzystyniak w rozmowie Przeglądem Sportowym stwierdził, że "bardzo dobrze, że utrzymano obozy kadry narodowej zimą. Chłopakom potrzebny jest ruch, bo im go więcej w okresie zimowym, tym lepiej. Choć wiem, że są zawodnicy, którzy w obecnym okresie jeżdżą z obozu na obóz. Na dodatek jest okazja, aby pogadać o sprzęcie i przygotowaniach do sezonu... Część integracyjna też jest bardzo ważna. Teraz widzimy w internecie, że zawodnicy grają wspólnie w gry - to jest też dobry sposób".

Działacze GKSŻ rozkładają ręce i pytają, o co tak naprawdę chodzi Janowi Krzystyniakowi. - Może to wszystko jest podyktowane chęcią wzbudzenia sensacji? Trudno nam powiedzieć, bo logiki nie ma w tym żadnej. Mógłbym zapytać ,czy mamy w końcu organizować te obozy, czy nie? Nie wiem, czego miałbym się spodziewać, gdybyśmy z nich zrezygnowali. Będzie pochwała czy krytyka ze strony pana Krzystyniaka? - zastanawia się Zbigniew Fiałkowski.

Zobacz także: Wpadka rosyjskiej federacji. Pogratulowali Sajfutdinowowi medalu w dyscyplinie, z którą nie jest związany!

- Oczywiście nie ma takiego planu, żeby rezygnować z obozów kadry. Takiego zdania są trenerzy Marek Cieślak i Rafał Dobrucki, którzy mają idealną okazję, by spotkać się z zawodnikami u progu sezonu. Poza tym dajemy chłopakom szansę na integrację, promujemy w ten sposób dyscyplinę w mediach i dbamy o naszych sponsorów. To wszystko jest dla nas niezwykle istotne. Będziemy to kontynuować, mając świadomość, że niektórym nie da się dogodzić - podsumowuje Fiałkowski.

Komentarze (47)
avatar
Ekler
31.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@Sebol: Mówisz,że każdy wie jaka ekipa będzie reprezentowała Polskę.Skąd ta pewność? Żużel to bardzo kontuzjogenny sport i nikt ci nie da gwarancji,że w danym momencie Zmarzllik z Dudkiem nie b Czytaj całość
avatar
Sebol
31.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
avatar
KSFZ
31.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Krzystyniak to typowy na sf ; ekspert;. Pisze po to żeby kasować za wierszówkę.A że skleroza dopadła to i bzdury z tego wychodzą. 
avatar
0nyx
31.01.2020
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Pan Krzystyniak za przeproszeniem pieprzy jak potłuczony już od dłuższego czasu, serio już się słuchać ani tym bardziej czytać nie da tego Pana. 
avatar
omen
31.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Dwa lata temu w kadrze byli Pawliccy to zgrupowanie było potrzebne a teraz zostali wyrzuceni to zgrupowanie już jest nie potrzebne. Proste! Czytaj całość