Żużel. Grand Prix. Armando Castagna zapowiada nowe kierunki w cyklu. Discovery chce otworzyć się na rynek azjatycki

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Armando Castagna (członek FIM) i Paul Bellamy (dyr. zarządzający BSI)
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Armando Castagna (członek FIM) i Paul Bellamy (dyr. zarządzający BSI)

- Discovery ma silną pozycję w Azji. Jednym z celów będzie wejście na tamtejszy rynek - zapowiedział Armando Castagna. Od 2022 roku cykl Grand Prix ma się otworzyć na nowe kierunki, również w krajach, gdzie żużla dotąd nie było.

W tym artykule dowiesz się o:

Oficjalnie wiadomo już, że od 2022 roku cykl Grand Prix organizowany będzie przez Discovery. Amerykański potentat będzie promotorem cyklu przez dziesięć sezonów, czyli aż do sezonu 2031 włącznie.

- Istnieje kilka powodów, dla których wybraliśmy Discovery - powiedział Armando Castagna w rozmowie z portalem speedweek.com. - Wiele może się wydarzyć w ciągu dziesięciu lat, co znacznie wzmocni dyscyplinę. Pojawią się nowe kraje, nowy promotor chce dbać o promocję młodych talentów - dodał Włoch, który w FIM jest odpowiedzialny za żużel.

Kiedy cyklem rządziło BSI tylko okazjonalnie zawody odbywały się poza Europą. Przeprowadzono zawody w Nowej Zelandii (2012-2014) oraz Australii (2002, 2015-2017). Nowy promotor zamierza wprowadzić zmagania o mistrzostwo świata również do miejsc, gdzie żużel jest dyscypliną nieznaną.

ZOBACZ WIDEO Cieślak o odejściu Miedzińskiego z Włókniarza. "Dużo do powiedzenia miał jego sponsor"

- Grand Prix na 100 proc. pojawi się poza Europą. Nawet w krajach, w których nie ma sportu żużlowego. Planowane są zawody w Argentynie, Republice Południowej Afryki czy innych krajach. Powszechnie wiadomo, że Discovery ma silną pozycję w Azji. Jednym z celów będzie wejście na tamtejszy rynek - skomentował Castagna.

Jeszcze przez dwa lata organizacją cyklu zajmować się będzie BSI. Discovery ma zatem sporo czasu, aby przygotować się do nowej roli. Jak się okazuje, Amerykanie mają sprawować pieczę nie tylko nad IMŚ.

- Mają mnóstwo czasu na przygotowanie swojego zespołu. Będzie to grupa organizacyjna, która zadba nie tylko o Grand Prix, ale również o inne mistrzostwa. Co dokładnie to będzie, Discovery ogłosi w przyszłym roku. Nie będzie tak, że SGP zorganizują ludzie znikąd - zakończył Włoch.

Czytaj także:
Czy Apator awansuje, jeśli nie wygra ligi? Termiński musi obawiać się przede wszystkim Zdunka
Transfery. Za 1 punkt w Falubazie dostanie więcej niż za wygrany bieg w drugiej lidze

Komentarze (11)
avatar
Only Retro Speedway
7.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do Armando akurat nie ma co mieć większych zastrzeżeń. Pozycja wyścigów torowych w FIM od lat jest trzeciorzędna. Kiedy inne dyscypliny inwestowały w organizację, infrastrukturę, marketing, szk Czytaj całość
avatar
RECON_1
6.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może japoński autorace wróci do korzeni dzięki temu:) 
avatar
sympatyk żu-żla
5.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pojadą z dwa razy w Azji tam tego sportu nie znają więc zainteresowanie nikłe, Raz dwa zwiną podboje Azji jak straty przyniosą takie wyprawy. 
Nίghtmare
5.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to lubiem żekłem to lubiem sgp wybrzeża kości słoniowej gdzie statek przypływa raz na 42 dni - wyzwanie dla Armando Castagna ... logistyczne!!! (ręce opadają. Czy nikt nie myśli rze zawodnicy j Czytaj całość
avatar
Szef na worku
5.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
No to pospaliśmy. Siadł człowiek wieczorkiem przy piwku i było git. Teraz trzeba będzie pić o ósmej rano... Ale co się nie robi dla żużla ;-)