Żużel. Stelmet Falubaz słabszy po odejściu Nickiego Pedersena. "Zamienił stryjek siekierkę na kijek"

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Nicki Pedersen
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Nicki Pedersen

Po nieudanym sezonie Stelmet Falubaz Zielona Góra czekają zmiany. Wiele wskazuje na to, że miejsce Nickiego Pedersena w zespole zajmie Antonio Lindbaeck. - Zamienił stryjek siekierkę na kijek - skomentował Jan Krzystyniak, były żużlowiec i trener.

To nie był wymarzony sezon Stelmet Falubazu Zielona Góra. Zespół po wzmocnieniu Martinem Vaculikiem i Nickim Pedersenem miał walczyć o tytuł Drużynowego Mistrza Polski, a zakończyło się czwartą pozycją w tabeli PGE Ekstraligi i wielkim rozczarowaniem.

W przyszłym sezonie zielonogórzanom może być jeszcze trudniej, bo z zespołu odejdzie Pedersen. Duńczyk otrzymał zgodę na rozmowy z innymi klubami i doszedł do porozumienia z MRGARDEN GKM-em Grudziądz. Jego miejsce w składzie ma zająć Antonio Lindbaeck.

Czytaj także: Ostrovia nie zaskoczyła składem na baraż
- Można powiedzieć, że zamienił stryjek siekierkę na kijek. Falubaz borykał się z problemami w tym sezonie. Tak naprawdę tylko Vaculik trzymał poziom. Reszta zawodników miała lepsze i gorsze chwile. Dlatego zespół potrzebuje wzmocnień, a nie osłabień - powiedział nam Jan Krzystyniak, były żużlowiec i trener.

ZOBACZ WIDEO: Stelmet Falubaz szykuje bombę transferową? Chodzi o zawodnika zagranicznego!

Forma Pedersena w końcówce minionego sezonu pozostawiała sporo do życzenia, przez co wydaje się, że brak byłego mistrza w składzie Stelmet Falubazu nie będzie tak dotkliwy. Krzystyniak z tym się nie zgadza. - Absencja Pedersena była widoczna w play-offach, po tym jak Duńczyk nabawił się kontuzji w Toruniu. Z nim w składzie zespół sięgnąłby po trzecie miejsce w lidze - ocenił nasz ekspert.

Pozostanie na kolejny sezon w Stelmet Falubazie zapowiedział za to Piotr Protasiewicz, choć doświadczonego żużlowca chętnie w swoich szeregach widziała I-ligowa ZOOleszcz Polonia Bydgoszcz.

Czytaj także: Adam Goliński odpowiada hejterom

- Słyszałem, że to ma być ostatni rok Protasiewicza na żużlu. Chwała dla niego, że zdecydował się zostać w Zielonej Górze. To wiele mówi o nim jako o zawodniku, że nie chce szukać łatwych punktów w niższej lidze. Mogę tylko pogratulować Piotrowi, bo wielu zawodników w jego wieku chciałoby być w takiej formie i zdobywać tyle punktów w PGE Ekstralidze - podsumował Krzystyniak.

Komentarze (9)
avatar
RECON_1
28.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Każdy by się wzmacnia, tylko kim? Skąd i kogo wziąść jako wzmocnienie? 
avatar
sinalco78
27.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A kto powiedział, że Protas z Dudkiem, będą mieli taki sam lub gorszy sezon? Albo, że nie zaskoczą juniorzy? Nie przypisujmy i nie odejmujmy punktów, bo akurat speedway jest jednym z najbardzie Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
27.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli do Falubazu za Nicka przyjdzie Antonio Falubaz może wypaść poza czwórkę. 
avatar
yes
27.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Zamienił stryjek siekierkę na kijek" - gdyby wzięli KIJA, byłby może lepszy skutek ;) do siebie (może na siebie), a nie na przeciwnika 
avatar
Jabba
27.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Panie Janku,a skąd ta pewność,że z Nickim Falubaz napewno miałby 3 miejsce w lidze.Przecież w RZ Falubaz z Włókniarzem ( z Nickim w składzie)przegrał dwumecz.