Żużel. Patryk Dolny zakończył karierę. "Nadszedł czas na nowe wyzwania"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Patryk Dolny przed Edwardem Mazurem
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Patryk Dolny przed Edwardem Mazurem
zdjęcie autora artykułu

Po dziesięciu sezonach spędzonych na żużlowych torach Patryk Dolny postanowił zakończyć swoją karierę. Zawodnik Euro Finannce Polonii Piła decyzję tłumaczy pasmem porażek i zapowiedział, że nadszedł czas na nowe wyzwania.

Patryk Dolny zdał egzamin na licencję w 2010 roku i jeszcze w tym samym sezonie zadebiutował w meczu ligowym. Miało to miejsce 27 czerwca, kiedy Polonia Piła, jadąc w sześcioosobowym zestawieniu, mierzyła się na wyjeździe z Orłem Łódź. Pilanie przegrali 21:69, a 17-letni wówczas Dolny zdobył trzy punkty.

Zawodnik trafił następnie do Betardu Sparty Wrocław. W PGE Ekstralidze odjechał łącznie 50 meczów. Ponadto reprezentował jeszcze barwy klubu z Grudziądza w rozgrywkach I ligi. Sezony 2015-2016 spędził w Pile, skąd trafił później do TŻ Ostrovii. Wraz z biało-czerwonymi uzyskał awans do Nice 1. LŻ, a następnie powrócił do macierzystej drużyny.

Czytaj także: Pięciu polskich żużlowców wystartuje w niedzielnej rundzie Nice Challenge

Tegoroczne rozgrywki nie były dla niego udane. 26-latek wystąpił w zaledwie czterech meczach ligowych, w których uzyskał średnią na poziomie 1,000 pkt/bieg. M.in. dlatego zdecydował się na zakończenie kariery.

"Ostatnimi czasy nie wiodło mi się najlepiej. Pasmo porażek ciągnących się od jakiegoś czasu bardzo wpłynęło na moje przeświadczenie i dało mi wiele do myślenia, jak również dało się mocno odczuć w wielu aspektach. Po bardzo trudnych dla mnie chwilach i rozterkach podjąłem chyba najcięższą decyzję w swoim życiu o zakończeniu kariery/przygody żużlowej..." - napisał Patryk Dolny na Facebooku.

Czytaj także: PSŻ - Polonia: bydgoszczanie z ekstraligowym wzmocnieniem (składy)

"Nie jest łatwo zdecydować się na taki krok po wielu latach jazdy w lewo. Wiele wspaniałych chwil i mnóstwo doświadczeń za mną. Teraz najwidoczniej czas na nowe wyzwania. Nie ma jednak tego złego. Świat na żużlu się nie kończy. Zawsze bardzo miło będzie wrócić do tych wariackich i pełnych adrenaliny wspomnień" - dodał zawodnik.

ZOBACZ WIDEO Guzowski: Rozmawiam z Gollobem o kontuzji. Mówimy sobie, że jutro będzie lepiej

Źródło artykułu: