Żużel. Ważne słowa Bartosza Smektały. Czuje się na tyle silny, że nie będzie rezerwowym w Fogo Unii

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Bartosz Smektała
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Bartosz Smektała

- Czuję się na tyle silny, że nie będę się martwić o starty - powiedział Bartosz Smektała. Zawodnik Fogo Unii Leszno może doprowadzić do zamieszania na rynku transferowym. Jego przejście do grona seniorów doprowadzi do zmian w składzie "Byków".

Od kilku tygodni kibice zastanawiają się, jak puzzle poukłada Fogo Unii Leszno w sezonie 2020. Zespół w obecnych rozgrywkach PGE Ekstraligi pewnie kroczy po trzeci złoty medal DMP i nie potrzebuje zmian w składzie. Zwłaszcza, że każdy z żużlowców chwali sobie atmosferę panującą w klubie i drużynie.

Jest jednak jedno "ale". Do grona seniorów po obecnym sezonie przejdzie Bartosz Smektała, a to wymusza na leszczynianach zmiany w kadrze. Trudno bowiem oczekiwać, aby aktualny mistrz świata juniorów był zainteresowany jedynie rolą rezerwowego.

Czytaj także: Polski wieczór w Grand Prix Niemiec

Sam Smektała potwierdził to w niedzielę w rozmowie z Eleven Sports. - Ciężkie pytanie, czy chciałbym startować z numerem ósmym. Patrząc na to jak funkcjonuje nasz klub, nie muszę się martwić. Patrząc jednak na to jak funkcjonuje system z rezerwowym w innych klubach, mógłbym mieć powody do zmartwień - powiedział zawodnik "Byków" w wywiadzie telewizyjnym.

ZOBACZ WIDEO Piotr Świderski: Trudno szukać drużyny, która może przeszkodzić Unii. Ona dominuje na torach rywali z play-offów

- Na razie o tym nie myślę. Jednak czuję się na tyle silny, że nie będę się martwić o starty - dodał Smektała.

Ta wypowiedź zawodnika Fogo Unii daje do myślenia. Nawet jeśli prezes Piotr Rusiecki chciałby zatrzymać w składzie wszystkich zawodników z tegorocznej kadry, o czym mówił ostatnio w rozmowie z WP SportoweFakty (czytaj więcej o tym TUTAJ), wydaje się to być niemożliwe.

Czytaj także: Zmarzlik wygrał Łańcuch Herbowy 

Pozostawienie w zespole Bartosza Smektały, Jarosława Hampela i Brady'ego Kurtza może doprowadzić do tego, że atmosfera w klubie nie będzie już tak wspaniała. Będzie bowiem zbyt wielu klasowych zawodników i zbyt mało dostępnych miejsc.

Źródło artykułu: