W ubiegłą sobotę Fredrik Lindgren zanotował upadek w Grand Prix Skandynawii. Szwed instynktownie próbował ominąć wywracającego się przed nim Patryka Dudka i nabawił się przy tym kontuzji nogi. 33-latek dokończył zawody w Malilli, ale ból z minuty na minutę był coraz większy.
Chociaż od wydarzeń z turnieju SGP minął niemal tydzień, Lindgren nadal nie doszedł do pełni sił. Dlatego szwedzki żużlowiec nie weźmie udziału w piątkowym meczu PGE Ekstraligi pomiędzy truly.work Stalą Gorzów a forBET Włókniarzem Częstochowa. Jego miejsce zajmie Damian Dróżdż.
Czytaj także: Ogromne zainteresowanie meczem w Rybniku
Absencja Lindgrena jest sporym ciosem dla częstochowskich Lwów. forBET Włókniarz w przypadku wyjazdowej wygranej w Gorzowie i porażce Stelmetu Falubazu Zielona Góra w Toruniu awansowałby na trzecie miejsce w tabeli PGE Ekstraligi i jego sytuacja w play-offach byłaby bardziej komfortowa.
Na problemach Szweda skorzystać mogą za to gorzowianie, którzy walczą o uniknięcie meczów barażowych o utrzymanie w lidze. Dlatego muszą wygrać piątkowe spotkanie.
Czytaj także: Senior gości w Grudziądzu za mały dla przyjezdnych
ZOBACZ WIDEO Menedżer Jamroga nie weźmie Cierniaka. Jeden żużlowiec wystarczy
bo lindgren w gorzowie jeździ tragicznie