Simon Stead: Potrzebowałem takiego występu

W czwartkowym meczu Elite League, Swindon Robins pokonało na własnym terenie Peterborough Panthers 62:30. Rudziki do zwycięstwa poprowadził Simon Stead, który wywalczył 14 punktów oraz bonus.

W tym artykule dowiesz się o:

Tak dobra dyspozycja "Steady'ego" może nieco dziwić, ponieważ w zeszłotygodniowym spotkaniu Elite League Knock Out Cup przeciwko The Lakeside Hammers, żużlowiec ekipy z hrabstwa Wiltshire zapisał na swoim koncie zaledwie 2 "oczka". - Po zeszłotygodniowym meczu przeciwko Lakeside, który mi nie wyszedł, potrzebowałem takiego występu. Ja naprawdę nie zapomniałem, jak się jeździ na motocyklu. Niektórzy ludzie potrafią mnie nieźle zbesztać po niepowodzeniach, ale cieszę się, że są również tacy, którzy zawsze mnie wspierają - powiedział Stead.

27-latek trafił na Abbey Stadium z Coventry Bees i bardzo mu się podoba w nowym zespole. - Klub jest zarządzany fantastycznie i czuję się w nim naprawdę świetnie.

W piątek Rudziki zmierzą się na wyjeździe z byłą drużyną Simona. - Coventry to jeden z moich ulubionych torów i mam nadzieję, że spiszę się tam nieźle. W końcu trzeba nadrobić to, co zawaliłem w tym roku na wyjazdach - zakończył Stead.

Komentarze (0)