Ostrovia szykuje się do meczu z PGG ROW-em. Ważne informacje w sprawie Aleksandra Łoktajewa

WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu zawodnicy Ostrovii: Aleksander Łoktajew, Renat Gafurow.
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu zawodnicy Ostrovii: Aleksander Łoktajew, Renat Gafurow.

W niedzielę hit Nice 1. LŻ. W Ostrowie Wielkopolskim zobaczymy starcie wicelidera z liderem tabeli. Arged Malesa TŻ Ostrovia zamierza pojechać w tym meczu w pełnym składzie. Coraz lepiej czuje się Aleksandr Łoktajew.

Ostatnie informacje na temat stanu zdrowia Łoktajewa są optymistyczne. Przypomnimy, że zawodnik, który od początku sezonu jest pewnym punktem zespołu, musiał opuścić mecz w Gdańsku. Szczegółowe badania wykazały u niego problemy z błędnikiem. Lekarze zalecili odpoczynek od żużla i przepisali mu specjalne leki.

- W czwartek i piątek odbędą się treningi przed meczem z ROW-em. Wtedy będziemy mogli ocenić jego postawę na motocyklu. Wszystko wskazuje jednak na to, że będzie dobrze - mówi nam Radosław Strzelczyk. - Rozmawiałem z zawodnikiem i mówił, że kuracja środkami farmakologicznymi przyniosła efekty. Jego samopoczucie zdecydowanie się poprawiło. Mam nadzieję, że podczas treningów nic złego już się nie wykluje - dodaje prezes Arged Malesa TŻ Ostrovii.

Ostrowianie na razie o Łoktajewa są spokojni, ale w treningach przed meczem z PGG ROW-em weźmie udział cała drużyna. Przyjedzie na nie również Renat Gafurow. Jeśli zajdzie taka potrzeba, to ostatecznie wskoczy do składu. Prawdopodobnie nie będzie jednak takiej konieczności.

ZOBACZ WIDEO Marcin Majewski: Nie zazdroszczę Jackowi Frątczakowi. To idzie w złym kierunku

Zobacz także: Dwa lata i wystarczy. Grigorij Łaguta wraca do ligi po zawieszeniu za doping

Starcie Ostrovii z PGG ROW-em będzie bez wątpienia hitem pierwszej ligi. - To będzie chyba najtrudniejszy ze sprawdzianów, które czekają nas na ostrowskim torze. Przyjeżdża do nas bardzo silny zespół. Są głównym faworytem do awansu i chcą wygrać każdy mecz. Mamy świadomość, jaka jest skala trudności, ale nie robimy w związku z tym nic szczególnego. System przygotowań został wypracowany już dawno i go stosujemy. Nerwowych ruchów nie będzie. Pojedziemy ostro po swoje - podkreśla Strzelczyk.

Warto jednak dodać, że w Ostrowie już czuć atmosferę wielkiego żużlowego święta. Wszystko wskazuje na to, że kolejny raz w tym sezonie stadion będzie pękał w szwach. - Zainteresowanie kibiców znowu jest bardzo duże. Mamy również sporo zapytań od fanów z Rybnika, którzy obawiają się, czy dostaną u nas jeszcze bilety. Atmosfera tego spotkania jest wyjątkowa. Tak jest zawsze, kiedy jedziemy z ROW-em. Jesteśmy przekonani, że czeka nas świetne widowisko - podsumowuje Strzelczyk.

Komentarze (26)
avatar
Adrian Woźny
23.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawostka taka że jak Ostrów wygra 20 pkt to praktycznie mamy mistrza 1ligi. Scenariusz mało ale prawdopodobny wiec traktujcie ten mecz kibice priorytetowo a nie z uśmieszkiem 
avatar
FeciuStartGN
23.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ostrovia wygra to 52-38 . Rybnik w Wielkopolsce nie potrafi jezdzic co pokazal mecz w Gnieznie 
avatar
motogonki
22.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To tylko przedbiegi przed finałem ligi. Oczywiście jeśli do końca sezonu obędzie się bez kontuzji w obu ekipach. 
avatar
sympatyk żu-żla
22.05.2019
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Trudno wyczuć jaka będzie jeszcze pogoda . Ostrów niech się szykuje jak każdy przed meczem .STAWIAM na Rybnik. 
avatar
Kozie bobki
22.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Rybnik jest w gazie Ostrów będzie miał trudno wygrac z nami