Czwarta runda PGE Ekstraligi w statystycznej pigułce.
***
1 - tyle wyścigów na wszystkich 58 w swojej karierze na Motoarenie wygrał wychowanek toruńskiego klubu, Igor Kopeć-Sobczyński. Udało mu się to w gonitwie juniorów z rywalem z Gorzowa w kwietniu 2017 roku. Seria bez trójki wynosi już 42 biegi.
CZYTAJ WIĘCEJ: Znamy uczestników testu toru przed Grand Prix w Warszawie
12 - dopiero w dwunastym biegu tego sezonu para Brady Kurtz - Janusz Kołodziej doznała porażki. Eksportowy duet Fogo Unii Leszno przegrał 2:4 w Lublinie w biegu numer sześć spotkania ze Speed Car Motorem.
13 - tyle biegów podwójnie (1:5) przegrał już beniaminek z Lublina w obecnej kampanii - najwięcej w lidze.
19 - tyle punktów na 20 możliwych zdobyli w wyścigach juniorskich Bartosz Smektała i Dominik Kubera. Jedyna strata przypadła na spotkanie z truly.work Stalą Gorzów w trzeciej kolejce. Kuberę zdołał pokonać Rafał Karczmarz.
ZOBACZ WIDEO Paweł Miesiąc nie ma żadnych kompleksów. Każdy wyścig pokazuje jego karierę
20 - tyle meczów w PGE Ekstralidze ma na koncie Jack Holder. Młodszy z braci rozpoczął jazdę w naszym kraju w połowie sezonu 2017.
40 - dwa razy większym stażem wśród najlepszych od Australijczyka może pochwalić się Jakub Jamróg. Tarnowianin debiutował już w 2010 roku, ale kilka lat spędził też na zapleczu. W piątek w Grudziądzu obchodził mały jubileusz.
60 - bardziej doświadczony z jazdy w elicie jest młodszy o siedem lat od Jamroga Maksym Drabik. Od 2015 roku reprezentuje Betard Spartą Wrocław.
97 - tyle spotkań w Derbach Ziemi Lubuskiej odbyło się już w historii polskiej ligi.
100 - tyle drugich miejsc w Ekstralidze ma Szymon Woźniak. Zawodnik Stali w meczu ze Stelmet Falubazem Zielona Góra dwukrotnie mijał metę na drugiej lokacie, dobijając tym samym do stu w ekstraligowej karierze.
260 - tyle meczów na najwyższym ligowym poziomie w naszym kraju ma na koncie Andreas Jonsson. Czterokrotny drużynowy mistrz Polski z trzema klubami (Toruń, Częstochowa, Zielona Góra) pojawił się w elicie w 1999 roku w Pergo Gorzów.
1000 - barierę tylu punktów w PGE Ekstralidze osiągnął w piątek w Lublinie Piotr Pawlicki. Indywidualny mistrz Polski zdobył przeciwko Motorowi 13 "oczek" i w sumie ma ich już 1001.
1100 - nieco ponad sto punktów więcej od Pawlickiego ma z kolei Artiom Łaguta. Rosjanin w drugim swoim biegu meczu z Betard Spartą przekroczył swoją granicę. Dotąd wywalczył ich 1106 w 125 spotkaniach.
1400 - barierę tylu punktów w karierze ligowej w Polsce osiągnął w trzecim starcie w derbach z Falubazem Bartosz Zmarzlik. Lider Stali zdobył ich jak na razie 1407 w 144 meczach.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tai Woffinden w drodze po trzecią koronę króla Warszawy
1600 - nieco dłuższy staż w Ekstralidze i dokładnie o pół tysiąca większy dorobek od Łaguty ma jego kolega klubowy z MRGARDEN GKM-u Grudziądz Kenneth Bjerre, zdobywca 11 punktów przeciwko wrocławianom. Duńczyk odjechał 183 spotkań.
2100 - granicę tylu punktów zdobytych w Ekstralidze przekroczył w spotkaniu z Get Well Toruń Adrian Miedziński. W sumie ma 2106 "oczek", czego dokonał w 302 meczach.