[tag=30691]
Ernest Koza[/tag] po 4 latach powrócił do macierzystego klubu. 25-latek jest wychowankiem tarnowskiego zespołu i to właśnie w nim zadebiutował na torach PGE Ekstraligi. W sezonie 2016 startował z kolei w KSM-ie Krosno, a przez ostatnie dwa lata bronił barw Speedway Wandy Kraków. Przed tegorocznym sezonem związał się kontraktem ze Stalą Rzeszów, ale ta nie otrzymała licencji na starty w lidze. Następnie trafił do OK Bedmet Kolejarza Opole, jednak nie pojechał w żadnym spotkaniu tego klubu.
CZYTAJ TAKŻE: Typer WP SportoweFakty: Gorzki powrót do domu Motoru i GKM-u. Eksperci nie pozostawili gościom złudzeń
Klub z Tarnowa znajdował się w ciężkiej sytuacji kadrowej po tym, jak kontuzji doznał jeden z liderów zespołu, Artur Mroczka. Przez około 3 tygodnie poszukiwał zawodnika, który zastąpi Mroczkę i wybór padł właśnie na Kozę. Jego debiut spodziewany jest już w najbliższą niedzielę w Rybniku.
CZYTAJ TAKŻE: Za i przeciw Hynka. Zaczyna się patrzenie zawodnikom na ręce. Sparta pozamiatała Milika, ale mogła sobie na to pozwolić
ZOBACZ WIDEO Tylko Bartosz Zmarzlik może dorównać Taiowi Woffindenowi?
ps.A najlepsze jest to,że kibice o tym pisali już 2 dni temu,a redaktor Borek wczoraj kolejny raz błysnął:)))
KOMUNIKAT NR 27/2019 Główna Komisja Sportu Żuż Czytaj całość
Serio? Sam to wymyśliłeś? Refleks gorszy od szachisty. Ślimak z Warszawy do Tarnowa i z Tarnowa do Warszawy szy Czytaj całość