W sobotę pogoda w Bydgoszczy dopisała. W słońcu termometry pokazywały prawie 20 stopni Celsjusza. Doskonałe warunki atmosferyczne przyciągnęły na trybuny szerokie grono kibiców. Trening punktowany pomiędzy ZOOleszcz Polonią Bydgoszcz a Car Gwarant Startem Gniezno oglądało około 2500 widzów. To dobra frekwencja, jak na mecz kontrolny. Wśród bydgoskich kibiców można było wyczuć duży głód speedwaya.
Czytaj także: Rafael Wojciechowski pod wrażeniem Andrieja Kudriaszowa. Widzi w nim materiał na lidera
Faworytem tej treningowej rywalizacji byli przyjezdni i to właśnie oni odnieśli zwycięstwo. Bydgoszczanie jednak potrafili się postawić. W biegu czwartym kapitalną postawę zaprezentował Matic Ivacic. Słoweński żużlowiec przez cały wyścig gonił Andrieja Kudriaszowa. W końcu dopiął swego. Na ostatnich metrach minął Rosjanina, za co zebrał gromkie owacje.
Aż trzy odsłony miał bieg piąty. Najpierw bardzo groźnie wyglądający upadek zanotowali Damian Adamczak i Oliver Berntzon. Do kolizji doszło na pierwszym łuku wskutek tego, że swojej maszyny nie opanował reprezentant gospodarzy. Na szczęście obaj zmierzli do parku maszyn o własnych siłach i byli zdolni do dalszej jazdy. W powtórce jednak Adamczaka zastąpił Mateusz Jagła, który upadł nieatakowany przez nikogo. W końcu bieg piąty udało się rozegrać, a wygrał go niespodziewanie Valentin Grobauer.
ZOBACZ WIDEO Wielki żużel znowu na Stadionie Śląskim!
Po dwóch seriach gnieźnianie prowadzili 26:16. Ogromne problemy z motocyklami miał Mikołaj Curyło, który zanotował kilka defektów - również przed wyścigami. Kiedy jego motocykl ponownie zdefektował w ósmej odsłonie dnia, aż w złości rzucił nim o murawę. Małą sensację mieliśmy w wyścigu 9. Kamil Brzozowski i Josh Grajczonek pokonali podwójnie silny duet gości - Adriana Gałę oraz Juricę Pavlica.
W 11. wyścigu doszło do kolejnego groźnego upadku. Tym razem z nawierzchnią toru zapoznał się ambitnie jeżdżący Mirosław Jabłoński. Zawodnik Startu z impetem uderzył w nawierzchnię, ale na szczęście wyszedł z tego cało. W powtórce stoczył ładny pojedynek z Ivacicem i Adamczakiem.
Zawody, decyzją kierownictw obu ekip, zakończono po trzynastu wyścigach. Ostatecznie Car Gwarant Start Gniezno pokonał ZOOleszcz Polonię Bydgoszcz 48:30.
Punktacja:
ZOOleszcz Polonia Bydgoszcz - 30 pkt.
9. Kamil Brzozowski - 7 (0,2,3,2)
10. Josh Grajczonek - 5+1 (2,1,2*,-)
11. Valentin Grobauer - 4 (1,3,-,-)
12. Mikołaj Curyło - 0 (u,-,d,-,-)
13. Matic Ivacic - 9 (3,1,1,2,-,2)
14. Tomasz Orwat - 0 (d,0,-,0)
15. Marcel Studziński - 5+1 (2,1,-,1*,1)
16. Damian Adamczak - 0 (-,0,0)
17. Mateusz Jagła - 0 (-)
18. Mateusz Tonder - 0 (d)
Car Gwarant Start Gniezno - 48 pkt.
1. Oskar Fajfer - 8 (-,2,3,3)
2. Oliver Berntzon - 4+2 (1,1*,2*,-)
3. Adrian Gała - 9 (3,3,0,3)
4. Jurica Pavlic - 4+1 (2*,-,1,1)
5. Andriej Kudriaszow - 8 (2,3,3,-)
6. Frederik Jakobsen - 5+1 (3,d,2*)
7. Kevin Fajfer - 1 (1,0,0)
8. Mirosław Jabłoński - 9+1 (3,2*,1,3)
Bieg po biegu:
1. Jabłoński, Grajczonek, Berntzon, Brzozowski - 2:4 - (2:4)
2. Jakobsen, Studziński, Fajfer, Orwat (d) - 2:4 - (4:8)
3. Gała, Pavlic, Grobauer, Curyło (u) - 1:5 - (5:13)
4. Ivacic, Kudriaszow, Studziński, Fajfer - 4:2 - (9:15)
5. Grobauer, Fajfer, Berntzon, Orwat - 3:3 - (12:18)
6. Gała, Jabłoński, Ivacic, Tonder (d) - 1:5 - (13:23)
7. Kudriaszow, Brzozowski, Grajczonek, Jakobsen (d) - 3:3 - (16:26)
8. Fajfer, Berntzon, Ivacic, Curyło (d) - 1:5 - (17:31)
9. Brzozowski, Grajczonek, Pavlic, Gała - 5:1 - (22:32)
10. Kudriaszow, Ivacic, Studziński, Fajfer - 3:3 - (25:35)
11. Gała, Ivacic, Jabłoński, Adamczak - 2:4 - (27:39)
12. Fajfer, Jakobsen, Studziński, Orwat - 1:5 - (28:44)
13. Jabłoński, Brzozowski, Pavlic, Adamczak - 2:4 - (30:48)
Czytaj także: Inne teksty autorstwa Mateusza Domańskiego