Fogo Unia chce przełamać stereotypy. Mistrz ma jeszcze rezerwy

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Piotr Baron (z prawej)
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Piotr Baron (z prawej)

Zaczęli wcześniej, pracują mocniej, a wszystko po to, by wykrzesać z siebie rezerwy. Piotr Baron i jego Fogo Unia Leszno chcą przełamać stereotypy i ustrzelić mistrzowskiego hat-tricka.

Stare sportowe porzekadło mówi, że łatwiej mistrzostwo zdobyć niż je obronić. Co zatem ma powiedzieć Fogo Unia Leszno, która w nowym sezonie postara się ustrzelić złotego hat-tricka, po raz trzeci z rzędu zdobywając mistrzostwo Polski? Piotr Baron i jego zawodnicy chcą dokonać tego niesamowitego wyczynu i pokazać, że decyzja o pozostawieniu całego składu z minionych rozgrywek była jak najbardziej słuszna.

Leszczynianie są bowiem jedyną drużyną w Polsce, w której po ubiegłorocznym sezonie nie doszło do żadnej, nawet kosmetycznej zmiany. Teorię, że w każdym, nawet tym najlepszym zespole, trzeba dokonać odświeżenia, Fogo Unia chce wsadzić między bajki.

Czytaj także: Bartosz Smektała: Pokazałem, że warto na mnie stawiać. GP? Jeszcze nie jestem gotowy

- Chcielibyśmy przełamać ten stereotyp. Sam, jako zawodnik, byłem w drużynie, która trzykrotnie zdobywała tytuł mistrza Polski i nic w niej przez ten czas nie zmieniano. No bo też po co zmieniać, skoro zawodnicy, jak i wszyscy wokół, czują się ze sobą dobrze, stanowią zgrany kolektyw i chcą ze sobą współpracować? Poza tym twierdzę, że jako zespół mamy jeszcze rezerwy. Każdy z naszych zawodników może o minimum 15 proc. poprawić swoje wyniki - mówi Baron w rozmowie z "Głosem Wielkopolski".

ZOBACZ WIDEO Majewski: Zawodnicy nie mogą się chować po meczu

By trzecie mistrzostwo Polski z rzędu stało się faktem, Fogo Unia w okresie przedsezonowym trenuje jeszcze mocniej niż rok temu. Co więcej - Byki rozpoczęły przygotowania wcześniej niż przed minionym sezonem. Jak widać, droga do sukcesu na dobrą sprawę rozpoczyna się już na kilka miesięcy przed startem rozgrywek.

- W minionym sezonie, jako na obrońcach tytułu, ciążyła na nas spora presja. I przez to musieliśmy wykonać większą pracę, aby ponownie zdobyć złoto. Zasada bij mistrza przecież obowiązuje w każdym sporcie. Dlatego teraz jeszcze bardziej przyłożyliśmy się do treningów. Okres przygotowawczy rozpoczęliśmy wcześniej niż w ubiegłym roku. Pracujemy według sprawdzonego schematu, ale zwiększyliśmy obciążenia. Jestem przekonany, że zawodnicy będą bardzo dobrze przygotowani do sezonu, ale wiadomo, że w naszym sporcie wiele zależy też od sprzętu. Przydatna jest również odrobina szczęścia - podkreśla menedżer Fogo Unii.

Czytaj także: 10 Years Challenge: Nie odbierajmy szans Hampelowi. Jeszcze wróci na szczyt

W ekipie mistrzów Polski w sezonie 2019 ponownie pojadą Jarosław Hampel, Janusz Kołodziej, Brady Kurtz, Jaimon Lidsey, Piotr Pawlicki, Emil Sajfutdinow oraz młodzieżowcy z Bartoszem Smektałą i Dominikiem Kuberą na czele.

Fogo Unia zainauguruje nowe rozgrywki PGE Ekstraliga 7 kwietnia, gdy na stadionie im. Alfreda Smoczyka zmierzy się z trzecią drużyną minionego sezonu, Betard Spartą Wrocław.

Komentarze (9)
avatar
ken UNIA LESZNO
6.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
MISTRZ JEST JEDEN
UNIA LESZNO !!! 
I ŻADNE KŁAMSTWA, INSYNUACJE I SIANIE ZAMĘTU PRZEZ ostafińskiego TEGO NIE ZMIENIĄ! 
avatar
Spartanin74
6.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W tym roku nie dla uni złoto jak odpadli frikei Milik to będzie kiepsko bez nich wrocek zremisował lub przegrywał 6-8 punkt. Jak pojadą wszyscy to po Lesznie i po zlocie a nie tylko Wrocław się Czytaj całość
KACPER.U.L
5.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Wcześniej przygotowania jak najbardziej ale nie na tor!Kolejny raz Well sprzedaje liścia.Taka tradycja:)Trzeba liczyć na dobre serce Jacka aby ten telefon gorący odebrał o którym mowa będzie ju Czytaj całość
avatar
Kupa Śmiechu
5.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
6
Odpowiedz
Ah! Unia Leszno! Jedyny polski klub, któremu udowodniono sprzedawanie meczów! Szacunek!!!