18 grudnia policja w Gironie zatrzymała 33-letnią zawodniczkę klubu hokejowego Sant Jordi de Desvalls. Jak informują dziennikarze hiszpańskiego portalu sport.es, kobieta jest oskarżona o nagrywanie koleżanek w szatni.
Śledztwo rozpoczęło się po złożeniu doniesienia na policję. Funkcjonariusze z Mossos d'Esquadra odkryli, że kobieta używała telefonu do nagrywania koleżanek podczas przebierania się. Zatrzymanie nastąpiło po infiltracji klubu przez policjantkę.
Sant Jordi de Desvalls wydał oświadczenie, w którym potwierdził, że zatrzymana była bramkarką drużyny kobiecej. Klub zapewnił, że nie miał wiedzy o działaniach zawodniczki przed ich ujawnieniem i wyraził gotowość do współpracy z wymiarem sprawiedliwości.
ZOBACZ WIDEO: Duży błąd Pawła Nastuli. "Nie nadawałem się do tego"
"Chcemy podziękować za wsparcie w tej trudnej sytuacji" - podkreślił klub, potępiając jednocześnie działania zawodniczki. Działacze wyrazili jednocześnie nadzieję na szybkie wyjaśnienie sprawy.
Dane osobowe aresztowanej zawodniczki nie zostały podane do informacji publicznej.
Infiltracja to jakieś mądre słowo, do tego użyte więcej niż jeden raz...