Dla Janusza Kołodzieja będzie to drugi sezon w cyklu SGP w charakterze pełnoprawnego uczestnika. Gdy w roku 2011 Polak rywalizował z najlepszymi, żużlowcy nie mogli swobodnie wybierać numerów. Teraz zawodnik Fogo Unii Leszno postawił na "333", co jest dość zaskakujące. Wcześniej Kołodziej startował w SEC z "27" na plastronie.
Pozostali Polacy byli wierni swoim dotychczasowym wyborom. Bartosz Zmarzlik postawił na "95", co jest związane z jego rokiem urodzenia. Maciej Janowski na plecy zakłada numer "71", bo taki jest kierunkowy telefon do Wrocławia. Z kolei Patryk Dudek od kilku lat stawia na "692".
Zmiany musiał dokonać Leon Madsen. Duńczyk w zeszłym roku sięgał po tytuł mistrza Europy z "66" na plastronie, ale w SGP ten numer należy do Fredrika Lindgrena. Dlatego 30-latek postawił na... 30. W przeszłości ten numer należał do Tomasa H. Jonassona. Szweda nie oglądamy już jednak w mistrzowskim cyklu. Po raz pierwszy mamy do czynienia z sytuacją, gdy żużlowiec przejmuje numer po rywalu.
Numery startowe w SGP w sezonie 2019:
1. Tai Woffinden - 108
2. Bartosz Zmarzlik - 95
3. Fredrik Lindgren - 66
4. Maciej Janowski - 71
5. Greg Hancock - 45
6. Artiom Łaguta - 222
7. Jason Doyle - 69
8. Emil Sajfutdinow - 89
9. Patryk Dudek - 692
10. Matej Zagar - 55
11. Martin Vaculik - 84
12. Janusz Kołodziej - 333
13. Niels Kristian Iversen - 88
14. Antonio Lindbaeck - 85
15. Leon Madsen - 30
Rezerwowi:
1. Robert Lambert - 505
2. Max Fricke - 46
3. Mikkel Michelsen - 155
4. Vaclav Milik - 225
5. Bartosz Smektała - 115
ZOBACZ WIDEO Kołodziej nie zamierza robić tego co Hancock. Kiedyś usłyszał pretensje od Crumpa