34-latek w Polsce ściga się już sporadycznie, bo też najlepsze lata wydaje się mieć za sobą. Ostatni mecz ligowy w naszym kraju pojechał w 2017 roku w... Krośnie. Był to też jego jedyny występ w karierze na tym obiekcie. Szału nie zrobił - w czterech wyścigach przywiózł dla Startu Gniezno 4 punkty. Jeden wyścig wygrał, w pozostałych zaprezentował pasywną postawę.
W tym roku Jonas Davidsson jeździł głównie w drugiej lidze szwedzkiej - Allsvenskan. W Elitserien zaliczył tylko jedno spotkanie. Ponadto wystąpił w rundzie Diamond Cup na domowym torze w Motali, gdzie spisał się całkiem nieźle, wygrywając finał B.
Wilki od kilku dni przedstawiają zawodników na Facebooku, przerabiając ich zdjęcia w programie graficznym, a dopiero po jakimś czasie podając personalia zawodnika, z którym podpisali umowę. My kolejny raz nie mamy wątpliwości kim jest zakontraktowany przez nich żużlowiec (klub w sobotę ok. godz. 22 potwierdził związanie się z Jonasem Davidssonem).
Davidsson jest szóstym zawodnikiem w kadrze zespołu z Krosna. Oprócz niego podpisane umowy posiadają: Edward Mazur, Lars Skupień, Patrick Hansen, Kenneth Hansen i David Pacalaj. Działacze ciągle poszukują kolejnych zawodników, którzy mogliby wzmocnić kadrę, w tym przede wszystkim lidera formacji zagranicznej i juniorów. Zespół ciągle nie ma trenera, ale jak już informowaliśmy, klub prowadzi rozmowy z Januszem Ślączką.
ZOBACZ WIDEO Kołodziej o Unii Tarnów: "Musiałem odejść. Gdybym został, to musiałbym zakończyć karierę"