Marcin Nowak chciał zostać w Starcie Gniezno, ale nie ma żalu do działaczy

WP SportoweFakty / Sonia Kaps / Na zdjęciu: Marcin Nowak
WP SportoweFakty / Sonia Kaps / Na zdjęciu: Marcin Nowak

PSŻ Poznań stracił w okresie transferowym Frederika Jakobsena, który podpisał kontrakt z Car Gwarant Startem Gniezno. W drugą stronę powędrował natomiast Marcin Nowak. 23-latek powinien spokojnie załatać dziurę po odejściu utalentowanego Duńczyka.

Jakobsen  w sezonie 2018 osiągnął średnią biegopunktową 2,033 w najniższej klasie rozgrywkowej. Był to drugi rezultat w drużynie, ponieważ skuteczniejszy okazał się tylko David Bellego. Wydaje się, że nowy nabytek PSŻ-u może poprawić ten rezultat.

- Cieszę się, że otrzymałem ofertę z Poznania. Porozmawiałem z prezesami Arkadiuszem Ładzińskim i Jakubem Kozaczykiem nie zastanawiałem się zbyt długo nad zaproponowanymi warunkami. PSŻ jest świetnie zarządzanym klubem i ma przyszłość w jasnych barwach. Uważam, że podpisanie kontraktu było dobrym wyborem. Przyszły sezon? Chcemy walczyć o najwyższe cele. Mam nadzieję, że będę pewnym punktem zespołu - powiedział Marcin Nowak w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.

Wychowanek Unii Leszno spędził w Gnieźnie ostatnie dwa sezony. Pierwszy był wymarzony, ale drugi pozostawiał sporo do życzenia. Działacze Car Gwarant Start Gniezno zdecydowali się zaufać Mirosławowi Jabłońskiemu, a nasz rozmówca musiał poszukać sobie innego klubu. - Nie mam żalu do działaczy z Gniezna. Chciałem zostać w klubie i udowodnić swoją wartość na torze, ale podjęli inną decyzję. Nie miałem na to wpływu. Dziękuję za te dwa lata współpracy. Uważam, że teraz jestem lepszym zawodnikiem i mogę odejść z Gniezna z podniesioną głową - dodał.

Jeden z ulubieńców gnieźnieńskiej publiczności, otrzymał kilka ofert z Nice 1.LŻ. Wybór padł jednak na niższą klasę rozgrywkową. Nie będzie to dla niego krok wstecz? - Dwa lata temu, opuściłem PGE Ekstraligę na rzecz 2. Ligi Żużlowej i był to świetny wybór. Miałem łagodne wejście w wiek seniora. Wierzę, że teraz będzie podobnie. PSŻ jest klubem, w którym można się rozwinąć. Nie wydaje mi się, że jest to dla mnie krok wstecz. W 2. lidze też będą startować mocni zawodnicy, nikt za darmo mi punktów nie odda - uważa nowy zawodnik poznańskiego klubu.

Nowak na torze w Poznaniu zazwyczaj czuł się bardzo dobrze. - Fajnie jeździ mi się na poznańskim torze. Osiągałem tam w przeszłości niezłe wyniki. Mam nadzieję, że teraz będę na nim jeszcze silniejszy. Postaram się szybko dopasować motocykle. Nie wiem, czy będę liderem. W drużynie będzie kilku mocnych zawodników. Wspólnymi siłami możemy pokusić się o awans - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Kołodziej o Unii Tarnów: "Musiałem odejść. Gdybym został, to musiałbym zakończyć karierę"

Źródło artykułu: