Stal - Fogo Unia: Gospodarze muszą zdobyć 49 punktów. Wtedy mistrz Polski będzie w opałach (taktyka)

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Martin Vaculik i Leon Madsen walczą o punkty
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Martin Vaculik i Leon Madsen walczą o punkty

- Złoto wygra drużyna, która będzie mieć lepszych juniorów - twierdzi ekspert nSport+ Wojciech Dankiewicz. Jego zdaniem niedzielne spotkanie pomiędzy Cash Broker Stalą a Fogo Unią Leszno będzie pasjonującą wymianą ciosów.

Analizę taktyczną meczu Cash Broker Stal Gorzów - Fogo Unia Leszno przeprowadził Wojciech Dankiewicz, ekspert nSport+.

***
Przypuszczalne składy:

Cash Broker Stal: 9. Krzysztof Kasprzak, 10. Grzegorz Walasek, 11. Martin Vaculik, 12. Szymon Woźniak, 13. Bartosz Zmarzlik, 14. Hubert Czerniawski, 15. Rafał Karczmarz.

Fogo Unia: 1. Emil Sajfutdinow, 2. Brady Kurtz, 3. Jarosław Hampel, 4. Janusz Kołodziej, 5. Piotr Pawlicki, 6. Bartosz Smektała, 7. Dominik Kubera.

- Nie spodziewam się w tym meczu taktycznych szachów. Trenerzy Chomski i Baron raczej nie będą mieli dużego pola do popisu. Muszą jednak zachować czujność - zaczyna swoją analizę Wojciech Dankiewicz. - Nie sądzę, że któraś z drużyn będzie w stanie uciec rywalowi. Jeśli jedni wygrają, to drudzy pewnie momentalnie odpowiedzą - przekonuje ekspert nSport+.

Zaskoczeń w składach obu drużyn nie ma. Jeśli chodzi o Fogo Unię, to ciekawym zabiegiem jest umieszczenie Jarosława Hampela pod numerem trzecim. - W pierwszym meczu tych drużyn na torze w Gorzowie jechał pod dwójką. Teraz dostał lepszy numer. Uważam, że to dobry ruch. Jarek jest w niezłej formie i jest startowcem, a w Gorzowie mamy krótki dojazd do pierwszego łuku. Potrafi również dobrze przytrzymać krawężnik. Coś czuję, że Fogo Unia na tej kosmetycznej zmianie sporo skorzysta - tłumaczy Dankiewicz.

W Cash Broker Stal jedyny dylemat dotoczył pozycji piątego seniora. O miejsce w składzie rywalizowali Grzegorz Walasek i Linus Sundstroem. Wszystko wskazuje na to, że wybór padł na tego pierwszego. - Też postawiłbym na Walaska. Uważam, że jazda w wielkim finale mu się należy. W kilku meczach pokazał, że potrafi punktować, kiedy jedzie z trudnym numerem. Wydaje mi się, że będzie w stanie pomóc drużynie - komentuje Dankiewicz.

Siła Stali powinni być w niedzielę liderzy. Przewagą Fogo Unii jest z kolei bardziej wyrównany skład. - Moc w formacji seniorskiej jest według mnie podobna. Moim zdaniem w rywalizacji o złoto kluczowi będą juniorzy. Dwumecz wygra drużyna, której młodzieżowcy będą w lepszej dyspozycji. Coś czuję, że będzie to jednak ekipa Piotra Barona - twierdzi Dankiewicz.

- Stal musi odjechać naprawdę świetny mecz, żeby pozostać w grze o złoto. Jeśli zdobędą w granicach 49 punktów, to wszystko będzie możliwe. Przy takim wyniku gorzowianie będą mieć naprawdę spore szanse w rewanżu. Ośmiopunktowej zaliczki dobrze się broni, kiedy ma się takich liderów jak Stal. Zmarzlik, Vaculik i Kasprzak wykorzystani po sześć razy w rewanżu mogą doprowadzić zespół do złota - podsumowuje Dankiewicz.

ZOBACZ WIDEO Marcin Majewski, nSport+: Trochę żałuję, że w piątce nominowanych nie ma Gruchalskiego

Źródło artykułu: