Orzeł - Wanda: Mecz o czapkę śliwek (zapowiedź)

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Andriej Kudriaszow (kask czerwony)
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Andriej Kudriaszow (kask czerwony)

W zasadzie spotkanie Orła Łódź z Arge Speedway Wandą Kraków nie ma żadnego znaczenia. W sprawie awansu łodzian do play-offów jest już po herbacie, prawdopodobnie tak samo jak w kwestii utrzymania krakowian.

Prędzej na nowoczesnym stadionie łódzkiego Orła wyląduje statek z kosmitami na pokładzie niż goście ze stolicy Małopolski wywiozą z niego meczowe zwycięstwo. Kibice Wandy mogą poczuć się urażeni, ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Brutalnej dla krakowian, którzy tydzień temu u siebie roztrwonili wysokie prowadzenie nad Lokomotivem Daugavpils i ostatecznie tylko zremisowali. Jak w takiej sytuacji dawać Wandzie jakiekolwiek szanse na terenie drużyny podrażnionej niepowodzeniem misją play-offy?

Można oczywiście pisać o tym, że przed meczem szanse obu ekip są równe, że sport kocha niespodzianki. Zdarza się nawet, że niektórzy w to wierzą, ale z reguły są ku temu jakieś chociaż drobne przesłanki. Tu mamy jednak do czynienia z przypadkiem beznadziejnym i podstawowe pytanie powinno brzmieć nie czy, a jak wysoko Orzeł rozprawi się z krakowianami.

W sumie dla ekipy Janusza Ślączki to starcie nie ma większego znaczenia, bo okazało się, że nowy tor większą zagadkę stanowił dla łodzian niż rywali i po meczach z gnieźnieńskim Startem i rybnickim ROW-em pożegnali się z play-offami. Niby matematycznie jest to jeszcze możliwe, ale bądźmy poważni. Chyba nikt nie bierze pod uwagę tego, aby w starciach z Lokomotivem i pilską Polonią ROW nie zdobył choćby punktu, bo np. w Pile musiałby przegrać 33:57.

Jeszcze w gwoli wyjaśnienia dlaczego na początku uznaliśmy, że dla gości niedzielnego starcia w Łodzi najpewniej już nie ma ratunku przed spadkiem do PLŻ 2. Przecież poza rywalizacją na terenie Orła mają jeszcze u siebie konfrontację ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. Tu jednak sprawa ma się podobnie jak do kwestii ROW-u. Gdańszczanie, pisząc kolokwialnie, poczuli krew wygrywając w Lublinie i odżyły ich nadzieje na pierwszą czwórkę, więc w Krakowie będą walczyć na całego. A Wanda? Wanda potrafi zaskoczyć i po 10. biegach prowadzić z Lokomotivem różnicą 12 punktów, tylko po to, by zaskoczyć po raz drugi i prawie wszystko to roztrwonić.

Awizowane składy:

Arge Speedway Wanda Kraków 
1. Siergiej Łogaczow
2. Wojciech Lisiecki
3. Ernest Koza
4. Marcin Jędrzejewski
5. Aaron Summers
6. Bartłomiej Kowalski

Orzeł Łódź 
9. Rohan Tungate
10. Josh Grajczonek
11. Andriej Kudriaszow
12. Aleksandr Łoktajew
13. Norbert Kościuch
14. Maciej Kuromonow

Początek meczu: godz. 17:00
Sędzia: Piotr Lis
Komisarz toru: Stanisław Pieńkowski
Wynik pierwszego meczu: 60:30 dla Orła

Przewidywana prognoza pogody:
Temperatura: 26°C
Wiatr: 8 km/h
Deszcz: 0.0 mm
Ciśnienie: 1021 hPa

ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodnicy Fogo Unii Leszno

Źródło artykułu: