Mikkel Michelsen odpłaca formą za zaufanie. Gdańszczanie chcą go zatrzymać u siebie

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen

Na torze Mikkel Michelsen jest liderem Zdunek Wybrzeża Gdańsk z prawdziwego zdarzenia. Tadeusz Zdunek szanuje jego profesjonalizm i liczy na to, że uda się go zatrzymać w zespole.

Do Zdunek Wybrzeża Gdańsk, Mikkel Michelsen przechodził z Grupy Azoty Unii Tarnów. Tam zaliczył nieudany sezon - nie ze względu na słabe wyniki, a na to, że tak naprawdę nie dano mu prawdziwej szansy. W Gdańsku u obu trenerów był pierwszym wyborem i odwdzięczył się zdobyczami punktowymi.

Obecnie Mikkel Michelsen legitymuje się średnią 2,271, co daje mu piąte miejsce w Nice 1.LŻ. - To bardzo dobry zawodnik, który robi dużo punktów. To typ stuprocentowego profesjonalisty, który po biegu zjeżdża do boksu i analizuje różne kwestie z mechanikami. On podchodzi do tego tak, że żużel to jego zawód, który chce wykonać jak najlepiej. Jest perfekcjonistą - powiedział Tadeusz Zdunek, prezes klubu.

- Michelsen jest liderem na torze, a w parku maszyn pomaga zazwyczaj wtedy, gdy jest taka potrzeba. Drużyna zawsze może liczyć na pomoc ze strony Mikkela, czy jego mechaników. Generalnie mamy obecnie zespół, który świetnie się uzupełnia zarówno na torze, jak i w parku maszyn, gdzie pierwsze skrzypce gra z kolei Mikkel Bech. Ostatnio rozmawiałem ze Zbigniewem Fiałkowskim, który dziwił się, jak bardzo Bech pomagał w Lublinie kolegom. To kapitan z prawdziwego zdarzenia, nawet jeśli czasem ponoszą go emocje - podkreślił Zdunek.

W Gdańsku wiedzą, że Michelsen może znaleźć się na liście życzeń wielu drużyn ekstraligowych, ale podchodzą do sprawy spokojnie i wierzą, że będą w stanie zatrzymać Duńczyka, który nad morzem zbudował życiową formę. W klubie podkreślają, że wszystko zależy od funduszy, a także od ligi w której będą startować gdańszczanie. Przykłady wielu innych żużlowców, którzy poszli walczyć o skład do wyższej ligi pokazują, że często awans sportowy bywa pocałunkiem śmierci. Wydaje się, że obie strony potrzebują się nawzajem, niezależnie jak zakończy się finisz sezonu dla zespołu Zdunek Wybrzeża Gdańsk.

ZOBACZ WIDEO: #EkspertPGEE zawodnicy Fogo Unii Leszno

Komentarze (15)
avatar
getwellfan
19.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mi się wydaje, że Thomsen może odejść do Ekstraligi. 
avatar
oxy-toxy
18.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
W tym roku niestety ma koniec sezonu w Polsce w tym miesiacu - Zdunkowi troszke nie wyszlo ukladanie skladu (bedzie za to taniej). 
avatar
sympatyk żu-żla
17.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mikkel owszem jest dobrym zawodnikiem na 1L. ex klasie nie umie się znaleźć. 
avatar
el tuco
17.08.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie można oddać Duńczyków. To trzon zajebistej drużyny. Taka paka się długo nie powtórzy. Na następny sezon (jeśli w 1 lidze) dwóch Polaków porządnych dodać, zostawić Danię i Fajfera i wtedy aw Czytaj całość
avatar
GD
17.08.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Całą TRÓJCE zostawić w Gdańsku na przyszły sezon za każdą kasę :) jak długo chodzę na żużel nie pamiętam tylu walczaków w składzie ! dla nich warto przychodzić na stadion :) Oskara zostawić Czytaj całość