Get Well - Unia Tarnów: Podbramkowa sytuacja w obu obozach (zapowiedź)

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Od lewej: Niels Kristian Iversen, Rune Holta
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Od lewej: Niels Kristian Iversen, Rune Holta

To już tradycja, że kiedy Get Well Toruń jedzie swój mecz na Motoarenie, to mówimy o gigantycznej stawce. W dwunastej kolejce PGE Ekstraligi przyjazd Unii Tarnów będzie arcyważną konfrontacją dla obu stron.

Get Well Toruń słabo wszedł w sezon 2018, a jednym z efektów była porażka w Tarnowie 39:51. To właśnie brak wygranych na wyjeździe powoduje, że drużyna Jacka Frątczaka plasuje się obecnie zaledwie na piątym miejscu w tabeli PGE Ekstraligi - pierwszym, które nie daje prawa do ścigania się o medale. Strata do forBET Włókniarza Częstochowa wynosi trzy punkty, a w dodatku rywale wydają się mieć w teorii łatwiejszy kalendarz.

Niełatwą sytuację dodatkowo skomplikował uraz Rune Holty, który nie będzie mógł pomóc drużynie w końcówce sezonu. Czy bez Norwega z polskim paszportem uda się pokonać za trzy punkty tarnowian? W wypowiedziach przedstawicieli Get Well często znajdziemy jedno słowo - wiara. - Na pewno trzeba wierzyć do samego końca. Już w Grudziądzu pokazaliśmy, że nie ma dla nas straconych lub nieważnych biegów - mówi Paweł Przedpełski.

Wobec kontuzji kolegi z drużyny to właśnie na kapitanie toruńskiej ekipy będzie spoczywała ogromna odpowiedzialność. Menedżer Jacek Frątczak zdecydował, że Przedpełski poprowadzi parę z Chrisem Holderem. Powracający do formy Jason Doyle stworzy duet z Marcinem Kościelskim, ale jego partner najprawdopodobniej będzie tzw. "kevlarem". W biegach z mistrzem świata spodziewamy się w pierwszej fazie zawodów Jacka Holdera.

ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodników Betard Sparty Wrocław

Grupa Azoty Unia Tarnów także ma w tym meczu nóż na gardle. Obecnie beniaminek jest na miejscu, gwarantującym mecz barażowy o pozostanie w Ekstralidze. Wydaje się jednak, że w przypadku braku przynajmniej punktu bonusowego wywiezionego z Motoareny, misja o nazwie utrzymanie może nie wypalić. Trener Paweł Baran mówił, że wierzy w swój zespół w konfrontacji w Zielonej Górze (pierwszy mecz 47:43 dla Unii Tarnów), ale zarówno on jak i większość ekspertów wskazuje, iż łatwiej będzie poszukać punktu w grodzie Kopernika.

Kibice są już przyzwyczajeni, że na Motoarenie emocje sięgają zenitu. Bonusy w dwumeczach z Falubazem i Włókniarzem decydowały się w wyścigach nominowanych. 12 sierpnia możemy mieć powtórkę z historii, ale wiemy jedno - ktoś po tym spotkaniu znajdzie się w podbramkowej sytuacji.

Awizowane składy:

Grupa Azoty Unia Tarnów
1. Kenneth Bjerre
2. Artur Mroczka
3. Jakub Jamróg
4. Peter Kildemand
5. Nicki Pedersen
6. Patryk Rolnicki
7. Dawid Knapik

Get Well Toruń
9. Jason Doyle
10. Marcin Kościelski
11. Paweł Przedpełski
12. Chris Holder
13. Niels Kristian Iversen
14. Igor Kopeć-Sobczyński
15. Daniel Kaczmarek

Początek meczu: godz. 17:00
Sędzia: Remigiusz Substyk
Komisarz toru: Krzysztof Guz
Wynik pierwszego meczu: 51:39 dla Grupy Azoty Unii

Przewidywana prognoza pogody:
Temperatura: 24°C
Wiatr: 11 km/h
Deszcz: 0.0 mm
Ciśnienie: 1019 hPa

Komentarze (16)
avatar
Toruniok
11.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po raz kolejny autor tego artykułu pokazuje, jak mało wie o sytuacji w tebeli...Toruń walczy o playoff ze SPARTĄ WROCŁAW...nie z Częstochową...jak można być takim....(hmmmm) ????? 
dalavega
11.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Don vel Kozak i wszystko jasne! 
avatar
bastek75
11.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Przecież Toruń już o nic nie jedzie. Takie gadanie fratczaka że we Wrocławiu mogą wygrać he przecież, nawet on sam w to nie wierzy ale co ma mowic bez jaj ludzie torun niejedzie o nic juz! kazd Czytaj całość
avatar
super saper
11.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
57:33 
avatar
Włókniarz Forever
11.08.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Ciekawi mnie, kiedy redaktorzy zorientują się, że jeśli Toruń wejdzie do PO, to nie kosztem Włókniarza... Czy w przypadku ich wygranej we Wrocławiu (to, że to bardzo mało prawdopodobne, to inna Czytaj całość