Sparta - Włókniarz: Dobrucki ciągle szuka. Ostatni dzwonek dla Dróżdża (zapowiedź)

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Zawodnicy Sparty: Gleb Czugunow, Tai Woffinden
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Zawodnicy Sparty: Gleb Czugunow, Tai Woffinden

Przedłuża się powrót na tor po kontuzji Gleba Czugunowa. Oznacza to, że niedzielny mecz Betard Sparty Wrocław z forBET Włókniarzem Częstochowa będzie dla miejscowych kolejną okazją, by poszukać optymalnego zestawienia.

Pozyskanie w okresie zimowym Maxa Fricke'a oraz posiadanie mocnego juniora w postaci Maksyma Drabika sprawiło, że menedżer Rafał Dobrucki ma największe pole manewru, jeśli chodzi o szachy taktyczne w trakcie spotkań. Widać to na przestrzeni ostatnich spotkań, bo chociaż za nami już dziesięć kolejek PGE Ekstraligi, to opiekun Betard Sparty Wrocław ciągle poszukuje optymalnego zestawienia.

Fricke był ściągany do Wrocławia w roli zawodnika, który będzie lądować na rezerwie i pełnić rolę "jokera". Australijczyk zaczął w ten sposób sezon, ale startując z tej pozycji nie był w stanie zademonstrować pełni swoich umiejętności. Na 22-latka źle wpływała niepewność, co do wyścigów i pól startowych, na których przyjdzie mu się ustawić.

To wszystko odbywało się kosztem Damiana Dróżdża. Młody Polak na początku sezonu pełnił głównie rolę "kevlaru". Pojawiał się tylko na prezentacji albo wyjeżdżał do ledwie jednego wyścigu, po czym był zastępowany przez Fricke'a.

Później, aby nieco "zbudować" Australijczyka, menedżer Dobrucki poświęcił Andrzeja Lebiediewa. Fricke otrzymał pewne miejsce w składzie właśnie kosztem Łotysza, który miał otrzymać parę tygodni na zresetowanie umysłu i złapanie świeżości. Skończyło się to tym, że Lebiediew już do Wrocławia nie wrócił, bo został wypożyczony do I-ligowego ROW-u Rybnik.

ZOBACZ WIDEO Trudne wyzwanie Jerzego Brzęczka. "Marzyłem, żeby być trenerem reprezentacji"

Wraz z odesłaniem Lebiediewa do Rybnika, nadszedł czas Gleba Czugunowa. Rosjanin, ze względu na swój młody wiek, mógł zająć pozycję rezerwowego i dać tym samym komfort psychiczny Fricke'owi. 18-latek w świetnym stylu wszedł do drużyny i wydawać się mogło, że będzie jej brakującym ogniwem. Tyle, że przed przerwą wakacyjną Czugunow złamał nogę i już wiadomo, że na tor najwcześniej wróci na początku września.

To oznacza, że Dobrucki z powrotem musi zaufać Dróżdżowi. W niedzielnym starciu przeciwko forBET Włókniarzowi Częstochowa dostanie on swoją szansę. Gdy przed wakacjami wystąpił przeciwko tarnowskim Jaskółkom, nie zachwycił. Teraz może się zrehabilitować i pokazać menedżerowi, że stać go na skuteczną jazdę w PGE Ekstralidze. W innym przypadku, jeśli tylko Czugunow wyleczy kontuzję, w kluczowych spotkaniach Dróżdż z powrotem zostanie zdegradowany do roli "plastronu".

Awizowane składy:

forBET Włókniarz Częstochowa
1. Leon Madsen
2. Tobiasz Musielak
3. Adrian Miedziński
4. Matej Zagar
5. Fredrik Lindgren
6. Michał Gruchalski
7. Bartosz Świącik

Betard Sparta Wrocław
9. Tai Woffinden
10. Damian Dróżdż
11. Maciej Janowski
12. Vaclav Milik
13. Max Fricke
14. Przemysław Liszka
15. Maksym Drabik

Początek meczu: godz. 19:30
Sędzia: Piotr Lis
Komisarz toru: Jacek Krzyżaniak
Wynik pierwszego meczu: 49:41 dla forBET Włókniarza

Przewidywana prognoza pogody:
Temperatura: 28°C
Wiatr: 19 km/h
Deszcz: 0.0 mm
Ciśnienie: 1015 hPa

Źródło artykułu: