W Lesznie mobilizacja. Dwa treningi i testowanie sprzętu przed wizytą w Gorzowie

WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu od lewej: Piotr Pawlicki, Jarosław Hampel
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu od lewej: Piotr Pawlicki, Jarosław Hampel

Rozpoczynający się tydzień jest dla Fogo Unii wyzwaniem, bo w piątek wybierze się do Gorzowa, a dwa dni później do Zielonej Góry. Przed tymi meczami zawodnicy mistrza Polski będą pracować nad swoim sprzętem.

Blisko miesięczna przerwa od PGE Ekstraligi spowodowała, że wielu zawodników udało się do swoich tunerów. Nad sprzętem pracował zwłaszcza Jarosław Hampel, który sam przyznawał w wywiadach, że przyczyną jego problemów były właśnie kwestie związane z silnikami. Teraz, przed dwoma wyjazdowymi meczami, leszczynianie chcą potrenować.

- Nasze zajęcia zaplanowaliśmy zarówno na wtorek, jak i środę. Drużyna się spotka i będzie trenować. Zawodnicy mają trochę sprzętu i trzeba popracować z nim na torze. Nie jest to jednak tok przygotowań, który odbiegałby specjalnie od tego, co robimy zazwyczaj - mówi menedżer Piotr Baron.

Trudno tak naprawdę przewidzieć ile punktów przywiezie z lubuskich wyjazdów Fogo Unia. W Gorzowie leszczynianie nie będą faworytami, ale powinni obronić przynajmniej punkt bonusowy. Niżej notowany jest Falubaz, ale zielonogórzanie są zdeterminowani, by wydostać się z dołu tabeli.

- Wszystkie mecze w Ekstralidze są trudne, a zwłaszcza te na wyjazdach, bo wszyscy czują dobrze swój tor tor i znają doskonale tamtejsze warunki. Nie stawiamy przed sobą konkretnego celu punktowego. Chcemy odjechać dwa bardzo dobre mecze zobaczymy, co uda się zdziałać. Mogę zapewnić, że determinacji i motywacji nam nie zabraknie - kwituje menedżer Fogo Unii Leszno.

ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodników Falubazu Zielona Góra

Źródło artykułu: