Częstochowianie od pierwszego do 13. wyścigu nieznacznie przegrywali z Fogo Unią Leszno. Drużyna Marka Cieślaka w najważniejszym momencie meczu wrzuciła jednak wyższy bieg, podwójnie wygrała dwa wyścigi nominowane, koniec końców po świetnym spotkaniu pokonując mistrzów Polski.
- To było trudne spotkanie. Musieliśmy gonić rywala przez praktycznie cały mecz. To nie było łatwe, ale walczyliśmy i pokazaliśmy siłę naszej drużyny. Udowodniliśmy, że nigdy się nie poddajemy i walczymy o każdy punkt - mówi Leon Madsen w rozmowie z Radiem Fon.
forBET Włókniarzowi Częstochowa w początkowej fazie zawodów na pewno nie pomagały wykluczenia. Tylko w czterech pierwszych biegach przy nazwiskach gospodarzy pojawiła się litera "w".
- Nie wiem, czym to było spowodowane. Być może byliśmy za bardzo spięci przed tym spotkaniem? Wiedzieliśmy, że Unia to topowa, bardzo silna drużyna, więc musimy dać z siebie wszystko, jeśli chcemy wygrać. Na punkt bonusowy nie było szans, ale już samo pokonanie Unii to olbrzymie osiągnięcie - dodaje Duńczyk.
Zwycięstwo z Fogo Unią Leszno znacznie przybliża forBET Włókniarza do upragnionej fazy play-off. - Na pewno ten mecz nie był z gatunku takiego, który musieliśmy wygrać, bo Unia to czołowa drużyna w Polsce. To zwycięstwo to jednak ogromny krok w kierunku play-off - komentuje Madsen.
ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodnicy Grupa Azoty Unia Tarnów