Ostafiński z Galewskim biorą się za łby. Jeśli Falubaz się utrzyma, zjemy czerstwe bułki i popijemy ciepłą colą

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Grzegorz Zengota
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Grzegorz Zengota

Kłótnia w redakcji. - Kiedyś Falubaz skarżył się, że ich kibice dostali w Gorzowie czerstwe bułki i ciepłe napoje. Jeśli zielonogórzanie skończą sezon na szóstym miejscu zjemy czerstwe bułki i popijemy ciepłą colą - twierdzą nasi dziennikarze.

Dariusz Ostafiński: Jarek Hampel stwierdził, że nazwanie go pączkiem dobrze mu zrobiło. Zastanawiam się z kogo by tutaj zrobić pączusia? Masz jakiś pomysł?
Jarosław Galewski: Będzie ciężko. Hampel jest dojrzały i ma do siebie dystans, a to rzadka cecha w tym środowisku. Może lepiej sobie daruj? A jeśli już mamy kogoś szukać, to jest kilku zawodników, którzy szukają formy. Piotr Protasiewicz, ale to przecież profesjonalista. Peter Kildemand jedzie słabo.

[b]

Galewski: [/b]Jest jeszcze Get Well Toruń. Tam trochę pączków by się znalazło.
Ostafiński: Pączków z ostrym nadzieniem, a nie z marmoladą. Holta, Doyle, Iversen i jeszcze rozpieszczony Pawełek na dokładkę. Tak się zastanawiam, czy my aby nie popłynęliśmy, pisząc, że Get Well rozbiło w listopadzie 2017 giełdę. Samych diabełków z rogami kupili. Nic tylko jakiś granat tam wrzucić i pozamiatane.
Galewski: Granat może nie być potrzebny, Jeśli przegrają z Włókniarzem, to będzie pozamiatane. Może jednak nie będzie tak źle?

Ostafiński: Dobra. Jakoś w nich nie wierzę. Jeśli Get Well wygra za dwa, będę zaskoczony, jak za trzy to chyba stwierdzę, że redaktorem na WP SportoweFakty powinien być Jacek Frątczak, albo Przemysław Termiński. W końcu on lubi pisać. I ma wzięcie.
Galewski: To boję się pomyśleć, co stwierdzisz, kiedy Get Well przegra ... . Gdzie wtedy wyślesz obu panów?
Ostafiński: Może do pokoju Wielkiego Brata, żeby tak z ręką na sercu powiedzieli, o co w tym wszystkim chodzi. I chciałbym, żeby pan Termiński powiedział, czy jego interesuje sport, czy polityka? Mam wrażenie, że Get Well jest dla niego zabawką, że służy osiągnięciu innych celów. Tak się nie da robić dobrego żużla.
Galewski: A ja myślę, że jedno z drugim da się pogodzić. I do pewnego czasu w Toruniu tak było.

Galewski: Wszystko, co złe, zaczęło się od Vaculika. Swoją drogą Władysław Komarnicki powiedział mi, że nie będzie zdziwiony, jeśli Get Well pojedzie w barażach. Taki dwumecz z ROW-em Rybnik to byłoby coś.
Ostafiński: Już widzę prezesa Mrozka, jak się śmieje na okoliczność takiego spotkania. My tu jednak gadu, gadu, a przecież mamy derby. Jestem pewien, że tym razem gorzowski tor nie zostanie zalany.
Galewski: Chyba że łzami Falubazu.
Ostafiński: Tyle ich nie mają, żeby powtórzyć wariant z meczu z Włókniarzem.

Ostafiński: Swoją drogą, to przypomniało mi się, jak to rok temu Falubaz żalił się, że ich kibice dostali w sektorze gości w Gorzowie czerstwe bułki i ciepłe napoje. Nie chcę być złośliwy, ale teraz to Falubaz wygląda trochę jak czerstwa bułka lub ciepły napój.
Galewski: To samo sobie pomyślałem. Przed sezonem w Falubazie się śmiali, kiedy umieszczaliśmy ich na siódmym miejscu. A teraz? Mam wrażenie, że by się nawet z niego ucieszyli. Jak tak dalej pójdzie, to baraże mogą być ich sukcesem.
Ostafiński: Jak będzie lepiej, to zjemy po czerstwej bułce i popijemy ciepłą colą.

Galewski: A jak się sprawdzi, to chyba nawet na pączka zasłużymy. Tak swoją drogą, jeśli Get Well nie wygra z Włókniarzem, to na górze tabeli zrobi się nudno już po pierwszym meczu rundy rewanżowej. Ciekawiej będzie na dole tabeli, więc może tak dla dobra ligi powinniśmy trzymać kciuki za Jackiem Frątczakiem?
Ostafiński: Co by na to Marek Cieślak powiedział? Ja chcę dobrego żużla na Motoarenie i niech wygra lepszy. Kciuki mogę najwyżej trzymać za to, żeby nikomu nic złego się nie stało.
Galewski: Pewnie by powiedział, że nic z tego. Cieślak wie, że ma szanse dobić Get Well i nie zawaha się jej wykorzystać.
Ostafiński: Nie wątpię. Kiedyś się mówiło, że jakby Cieślaka zamknąć z Frątczakiem w jednym pokoju, to jeden wyszedłby nogami do przodu.

ZOBACZ WIDEO Polska - Chile. Łukasz Fabiański: Musimy pamiętać, że istnieje życie bez Kamila Glika

Źródło artykułu: