Do feralnego upadku Nicklasa Porsinga doszło w czternastej gonitwie. Na pierwszym łuku błąd popełnił Marcin Rempała. Zawodnikowi KSM-u Krosno podniosło przednie koło i nie opanował on maszyny. Jadący tuż za nim Duńczyk nie miał czasu na reakcję i uderzył w 33-latka.
O ile Rempała wstał z toru o własnych siłach, o tyle kraksa zakończyła się fatalnie dla reprezentanta Stali Rzeszów. Duńczyk opuścił tor w karetce i został odwieziony do szpitala. Lekarze podejrzewają u niego złamanie nogi. 25-latek ma też mocno obitą miednicę.
Sędzia wykluczył z powtórki wyścigu Rempałę, zaś w miejsce Porsinga wystartował Arkadiusz Potoniec.
ZOBACZ WIDEO Speedway of Nations gwarantuje emocje do ostatniego wyścigu
Niestety wyglada na to ze Nicklas ma złama Czytaj całość