[tag=858]
Falubaz Zielona Góra[/tag] w niedzielę ani przez moment nie przegrywał z Get Well Toruń, z czasem budując 10-punktową przewagę. Zielonogórzanie wygrali w pewnym stylu, pokonując torunian 50:40. Dzięki triumfowi, drużyna z Winnego Grodu uciekła ze strefy spadkowej PGE Ekstraligi.
- Zdawaliśmy sobie sprawę, że to będzie trudny mecz. Wiedzieliśmy też, że to bardzo istotne spotkanie w kwestii przyszłości w lidze i pozycjonowaniu naszego zespołu. Mam nadzieję, że wróciliśmy już z podróży, aczkolwiek nie ma co popadać w hurraoptymizm, bo przed nami jeszcze wiele pracy. Owszem, z Get Well wygraliśmy dziesięciopunktową różnicą, jest optymizm przed rewanżem w kwestii punktu bonusowego, ale to też nie jest pewne, bo torunianie u siebie zrobią wszystko, by wyrwać nam bonus - mówi Grzegorz Zengota.
Falubaz cieszy się z wygranej, ale ma nad czym myśleć, jeśli chodzi o przygotowanie zielonogórskiego toru. W niedzielę wiało z niego nudą, a o kolejności na mecie decydował przede wszystkim moment startowy. Ciekawych akcji było jak na lekarstwo. - Wiadomo, że na pierwszym miejscu zawsze jest zwycięstwo zespołu, a gdy drużyna wygrywa, to możemy doszukiwać się kwestii torowych - czy była walka i emocje. Mam nadzieję, że z biegiem czasu uda się nam połączyć to w całość i będą fajne zawody, a do tego nasze zwycięstwa - przyznaje.
Zengota został jednym z bohaterów Falubazu. W 14. biegu dowiózł do mety trzy punkty, zapewniając gospodarzom niezwykle cenny triumf. - Oczywiście zdawałem sobie sprawę z powagi zwycięstwa w tym wyścigu. Na pierwszym łuku zaiskrzyło, potem starałem się pilnować pozycji i bieg ułożył się na naszą korzyść - wspomina.
Falubaz odniósł okazałe zwycięstwo, ale w drużynie nadal są pewne rezerwy. - Nadal każdy z nas ma coś do poprawy. To jeszcze nie jest to. Koncentrujemy się i mam nadzieję, że dojdziemy do takiego miejsca, że w naszym zespole nie będzie słabych punktów, wszyscy będą jechali równo, co przełoży się na jeszcze bardziej okazałe zwycięstwa - komentuje Grzegorz Zengota.
ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodników, czyli sprawdzian wiedzy żużlowców
Z Toruniem widocznie wybór padł na to pierwsze.
.2/ "Mam nadzieję, że z biegiem czasu uda się nam połączyć to w całość i będą fajne zawody, a do tego nasze zwycięstwa - przyznaje"
.
coś jednak kuma ten Zengi - tylko to badziewie trwa na waszym torze od lat !
ten tor ma chyba najmniej mijanek w lidze za ubiegły rok! z nami się chcecie ścigać o miano największej nudy ?
to nie można tego było zrobić od początku sezonu? pod Was i pod widzów zarazem??? Czytaj całość