- Mój wynik jest zadowalający, choć popełniłem kilka błędów. Myślę, że w kolejnym meczu moje motocykle będą jeszcze lepiej dopasowane - powiedział Australijczyk.
Holder twierdzi, że pojedynek z Bykami był dla Aniołów wielkim wyzwaniem, i że toruńscy żużlowcy muszą jeszcze potrenować na Motoarenie im. Mariana Rosego, zanim zaczną odnosić bardziej przekonujące zwycięstwa: - To był trudny mecz: debiutowaliśmy na nowym torze, do tego ci wszyscy wspaniali kibice. Wygraliśmy kilkoma punktami i na dziś to jest dla nas bardzo dobry wynik. Musimy jeszcze lepiej nauczyć się jeździć na tym torze, a wtedy zwycięstwa będą bardziej okazałe. Zwłaszcza, że ta nawierzchnia jest charakterystyczna, ma wiele dobrych ścieżek do jazdy i stwarza wiele możliwości zawodnikom.