Grigorij Łaguta dba o formę, trenując z synem. Gotowy na odwieszenie

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Grigorij Łaguta ogląda z balkonu budynku klubowego mecz ROW-u Rybnik.
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Grigorij Łaguta ogląda z balkonu budynku klubowego mecz ROW-u Rybnik.

W sierpniu 2017 roku Grigorij Łaguta został zawieszony na 2 lata za doping. Rosjanin nie składa jednak broni. Cały czas ostro trenuje i jeśli POLADA zdecyduje się na skrócenie kary, to żużlowiec będzie gotowy do jazdy.

Grigorij Łaguta, w związku z zawieszeniem za doping (11 czerwca 2017 roku, po meczu ROW Rybnik - Włókniarz Częstochowa, wykryto w jego organizmie zabroniony środek) nie może trenować z rybnicką drużyną. W ogóle musi się trzymać z dala od klubu i wszelkich organizowanych przez niego zajęć. Łaguta znalazł sobie jednak sposób pracy nad formą. Zapewnił też sobie towarzystwo, a kibice, którzy widzieli żużlowca w trakcie jego ostatniej wizyty w Rybniku, mogli na własne oczy przekonać się, że wygląda on świetnie. Nie widać na nim grama zbędnego tłuszczu.

Co takiego robi Łaguta, że udało mu się zachować sportową sylwetkę? Otóż Rosjanin spędza bardzo dużo czasu na swoim prywatnym torze motocrossowym w łotewskim Daugavpils. Większość zajęć odbywa wspólnie z 6-letnim synem Gregiem. Wiadomo, że zajęcia indywidualne nie są tak wydajne i skuteczne, więc to właśnie Greg jest batem na ojca. To on go mobilizuje do pracy. Poza wszystkim zawodnik nie unika ciężkiej pracy fizycznej. Każdą przebudowę toru robi własnymi rękami.

23 stycznia, po posiedzeniu POLADA w sprawie odwołania żużlowca, przekonamy się, czy Łaguta sezon 2018 spędzi na kolejnych treningach z synem, czy też w okolicach czerwca wróci na tor. Byłoby to możliwe w przypadku skrócenia kary zawieszenia do roku. Pierwsza rozprawa odwoławcza z 8 stycznia została przeniesiona na inny termin, gdyż panel dyscyplinarny musi się zapoznać z nowymi dowodami.

ZOBACZ WIDEO W żużlu nie obyło się bez skandali. Był doping i korupcja

Komentarze (21)
avatar
Patrykowski
19.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skrócenie kary bedzie kolejnym blamażem krawaciarzy w sprawie oszusta i cwaniaka. Jego sposob tlumaczenia i obrony, kilkukrotnie zmienianie zeznań, brak potwierdzeń z badań medycznych stosowani Czytaj całość
avatar
RECON_1
19.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może odrazu go uniewinnic a w międzyczasie zrobić ofiarę nieuzasadnionych depresji? 
avatar
sympatyk żu-żla
18.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Rosjanin może sobie trenować osobiście jego sprawa.Lecz łudzić się nie ma co nikt mu jazdy na koksie nie anuluje.Musi swoje odsiedzieć. 
avatar
daro35 GKM
18.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
6
Odpowiedz
Pomywacz z Anglii znany jako docent ma uklady na sportowych haha beka 
avatar
Blaszka Torun
18.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
6-cio latek batem na ojca i motywatorem :) Pewnie ojca nie stac teraz na lakocie, to kopie koksiarza po kostkach :) Ten Ostaf jak cos wymysli...!