Fogo Unia może liczyć tylko na jednego juniora? Kubera gaśnie na wyjazdach

WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Piotr Pawlicki i Grzegorz Zengota
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Piotr Pawlicki i Grzegorz Zengota

Fogo Unia ma bronić zaliczki we Wrocławiu dzięki punktom juniorów. Goście mogą być spokojni o Bartosza Smektałę, ale byłoby dobrze, gdyby przebudził się Dominik Kubera. W jego przypadku w wyjazdowych meczach rewelacji nie ma.

Dostrzeżemy to wyraźnie, gdy zagłębimy się w liczby. Wyjazdowa średnia biegopunktowa Bartosza Smektały jest imponująca i wynosi 1,667. Dominik Kubera wypada na jego tle dość blado (średnia 0,905). O ile w poprzednim sezonie obaj juniorzy prezentowali porównywalny poziom, o tyle w tym roku kilka kroków do przodu zrobił pierwszy z nich.

Kubera też się rozwija i jest mocnym punktem Unii, ale głównie podczas meczów w Lesznie. Na wyjazdach wypada gorzej. Potwierdzeniem tego był półfinał w Zielonej Górze. Smektała zdobył wtedy w czterech biegach siedem "oczek" i bonus. Kubera, w trzech startach, dołożył od siebie dwa punkty i dwa bonusy.

Swoją drogą, juniorzy z Leszna nie powinni lepiej wracać myślami do meczu we Wrocławiu, jaki odjechali w rundzie zasadniczej. Kubera zdobył wtedy ledwie punkt i bonus, a dwa "oczka" miał przy swoim nazwisku Smektala. Był to najsłabszy wynik juniorów z Leszna w tym sezonie, co odbiło się na postawie całego zespołu. Unia przegrała wówczas 39:51. Gdyby taki wynik padł w niedzielę, mistrzem Polski zostałaby Betard Sparta.

ZOBACZ WIDEO Budowa motocykla żużlowego

Juniorzy Fogo Unii Leszno w statystyce:

ZawodnikMeczePunktyBonusyŚrednia bieg.Średnia dom.Śr. wyjazd
Bartosz Smektała 17 110 6 1,841 2,000 1,667
Dominik Kubera 16 58 15 1,377 1,688 0,905
Komentarze (6)
avatar
Xmen72
22.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spokojnie spokojnie to inna inszość finał rządzi się innymi prawami i runda zasadnicza nie ma znaczenia i Młodzi i Seniorzy staną na wysokości zadania to będzie MEGA ściganie oczywiście jak bet Czytaj całość
avatar
wokie
22.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i co z tego, że słaby na wyjazdach. Wiele razy w ostatnich latach ci najsłabsi zaskakiwali w finałach. Iversen 2009, Jamróg 2012, MJJ 2016 na przykład :) 
avatar
Artt
22.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dwa strzaly Kubery i po ptakach :)) 
avatar
LeszczynskiBYK
22.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powtórka sprzed dwóch lat i pasuje 
avatar
CrazySpeedwayFan
22.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To chyba Kubera uratował wynik Unii w finale ze Spartą dwa lata temu, dlaczego nie mogłoby być tak samo tym razem...