Marian Maślanka. Lwim pazurem: Falubaz bez Protasiewicza? Niemożliwe. Potrzebują dwóch seniorów (felieton)

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Piotr Protasiewicz
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Piotr Protasiewicz

Piotr Protasiewicz zawiódł, Falubaz potrzebuje zmian, ale odstawienia od tej drużyny jej kapitana sobie nie wyobrażam - pisze w felietonie "Lwim pazurem" Marian Maślanka.

Lwim pazurem to felieton Mariana Maślanki, byłego prezesa Włókniarza Częstochowa, a obecnie cenionego eksperta.

***

Stal Gorzów w rywalizacji o brąz jest w świetnym położeniu. Niby w żużlu niemożliwe nie istnieje, ale uważam, że uda im się obronić zaliczkę. W Falubazie drugi rok z rzędu wydarzyło się to samo. Była zbyt duża euforia przed play-off. Znowu przystępowali do nich w roli faworyta i znowu nic dobrego z tego nie wyszło. Chyba zabrakło determinacji i postawienia wszystkiego na jedną kartę.

W niedzielę było widać, że dla wielu kibiców walka o medal nie jest silnym magnesem. Frekwencja była raczej kiepska. Podejrzewam, że podobnie może być w Zielonej Górze. Dla fanów obu klubów liczy się jednak coś innego - mistrzostwo.

Nie mam wątpliwości, że obie drużyny mogą w przyszłym roku o nie walczyć, ale potrzeba zmian i w tym przypadku uważam, że na poważniejszą przebudowę muszą zdecydować się jednak zielonogórzanie. Już bez względu na wynik rewanżu uważam, że Stal ma w tej chwili lepiej skomponowany zespół. Różnicę robią to przede wszystkim juniorzy, a to w sumie ciekawostka. Przed sezonem mówiło się przecież, że gorzowska młodzież będzie się uczyć i okaże się jednym z gorszych duetów w lidze. Z kolei juniorzy Falubazu mieli nie być najlepsi, ale solidni. Wyszło zupełnie odwrotnie.

ZOBACZ WIDEO Budowa motocykla żużlowego

Stal Gorzów to dla mnie zespół, który potrzebuje maksymalnie jednej korekty w składzie. Co do Falubazu, to temat jest bardziej złożony. Wiadomo, że nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie myślał o rezygnacji z Jasona Doyle'a, Patryka Dudka czy Jarosława Hampela. W play-off słabsze mecze mieli Piotr Protasiewicz i Jacob Thorssell. Ten pierwszy złapał naprawdę mocną zadyszkę i wiem, że wiele o tym jego kryzysie się mówi. Niektórzy decydują się już na odważniejsze tezy na temat jego przyszłości. Ja Falubazu bez tego żużlowca sobie jednak nie wyobrażam. To niemożliwe. Poza tym, jestem pewny, że Piotr wyciągnie wnioski. A te wydają mi się dość oczywiste. Musi zdecydowanie poprawić swoje starty.

Zmiany w zestawieniu seniorskim są jednak potrzebne. Moim zdaniem tam potrzeba dwóch nowych zawodników. To na pewno zwiększyłoby rywalizację w tym zespole i przełożyło się na jakość. I jestem jakoś dziwne spokojny, że do tych ruchów dojdzie. Mam też nadzieję, że nie będzie kolejnych zakupów do formacji juniorskiej. Oby w klubie dojrzeli w końcu do szkolenia. Kiedyś naprawdę nieźle sobie z tym radzili i powinni wrócić do pracy u podstaw.

Marian Maślanka

Komentarze (35)
avatar
C-K-M
20.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
53 vs 37 wygra zielona 
avatar
ArtB
20.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na zawodnika trzeba patrzeć przez pryzmat całego sezonu i tu od pepe jest wielu słabszych a nawet powiem ze protas wyglądał całkiem solidnie. Po prostu play off to loteria trafi się gorsza form Czytaj całość
avatar
undisputed
20.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Domysły i pomysły każdy ma inne. Zaraz wszyscy będą się wymadrzac gdzie kto będzie jeździć. W Gorzowie na bank dojdzie do maks dwóch zmian. Pawlicki i Iversen, to tylko oni mogą opuścić klub bo Czytaj całość
avatar
DanGW
20.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dla falubazu najlepsza opcja jest sciagniecie miskowiakow albo gepardow. starsi spokojnie przynlepszym sprzecie moga sobie poradzic pod 5 i robic te kilka punktow a w pakiecie przyjdzie mlody i Czytaj całość
avatar
gul falubaz
20.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Maślanka zadał sam sobie głupie pytanie a później sobie odpowiedział że to niemożliwe. Protasa sprzęt aktualnie zawodzi ale On wróci bez obaw.