Dokładnie 30 kwietnia, przed meczem Polonii Bydgoszcz ze Stalą Rzeszów, spiker na bydgoskim stadionie, powołując się na słowa Władysława Golloba, podał informację, że Tomasz Gollob zostanie prezesem bydgoskiego klubu. Propozycję przejęcia sterów nad Polonią przez 46-latka zaakceptował sam zainteresowany, o czym również poinformował spiker zawodów.
Jak dowiedziała się Gazeta Wyborcza Bydgoszcz, obecny stan zdrowotny Tomasza Golloba uniemożliwia mu jednak objęcie funkcji prezesa Polonii. - Tomasz Gollob nie zostanie prezesem Polonii Bydgoszcz. To niemożliwe. Jego leczenie i rehabilitacja będzie trwać lata. Trudno więc mówić o udziale w kierowaniu klubem w związku z tak odległą perspektywą - powiedział Gazecie Wyborczej Bydgoszcz Władysław Gollob, cytowany przez Sport.pl.
Ojciec zawodnika zdradził, że jego syna czekają lata rehabilitacji i trudne operacje, by Tomasz Gollob stanął na nogi. Co najważniejsze, mistrz świata z 2010 roku nie traci nadziei na powrót do zdrowia.
Przypomnijmy, że Tomasz Gollob od kwietnia przebywa w Wojskowym Szpitalu w Bydgoszczy, gdzie trafił po wypadku na crossie, w którym doznał bardzo poważnej kontuzji kręgosłupa. Obecnie przechodzi rehabilitację, walcząc o odzyskanie pełnej sprawności, bo nie ma czucia w nogach.
ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody dla PGE Ekstraligi i Nice 1.LŻ (wideo)