Do całego zdarzenia doszło tuż po zakończeniu ostatniego, piętnastego biegu meczu Fogo Unii z ROW-em Rybnik (51:39). Kibic wbiegł na pas bezpieczeństwa i zerwał z ogrodzenia flagę przyjezdnych. Później przeskoczył przez bandę i biegł po murawie w kierunku "sektora fan" gospodarzy. Tam zatrzymali go pracownicy ochrony. 18-latek długo się wyrywał i ostatecznie otrzymał cios, po którym musiała przyjechać do niego karetka. Gdy doszedł do siebie, przekazano go policji.
Okazuje się, że policja ma do czynienia z osobą, która była już wcześniej karana. Mężczyzna miał nawet zakaz wstępu na imprezy masowe. W niedzielę nie miał prawa pojawić się na stadionie, nie mówiąc już o wbieganiu na murawę.
- Osobie tej przedstawiono już zarzut prowokowania kibiców do działań zagrażających bezpieczeństwu imprezy oraz zarzut niestosowania się do postanowienia sądu. 18-latek przebywał poza tym w miejscu niedozwolonym dla publiczności - wyjaśnia Monika Żymełka, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.
Kibic usłyszy wyrok w trybie przyspieszonym. Rozprawa odbędzie się już we wtorek.
ZOBACZ WIDEO Kulisy pracy kierownika drużyny w PGE Ekstralidze
Chłosta bobrem !!! :)