Uczeń poszedł w ślady mistrza. Zmarzlik przypomniał szarże Golloba

WP SportoweFakty / Jakub Barański / Tomasz Gollob, Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Jakub Barański / Tomasz Gollob, Bartosz Zmarzlik

Drugie zwycięstwo w karierze w turnieju Grand Prix odniósł w sobotę na torze w Malilli Bartosz Zmarzlik. Polak wydarł wygraną Antonio Lindbaeckowi tuż przed metą. - Przypomniał nam Tomasza Golloba - twierdzi nasz ekspert, Marian Maślanka.

Finał w Malilli miał pasjonujący przebieg. Bartosz Zmarzlik od początku biegu szalał po szerokiej i konsekwentnie w taki sposób starał się przedrzeć na czoło stawki. Udało mu się to dopiero na wyjściu z ostatniego wirażu, raptem tuż przed metą. Czy coś nam to przypomniało? Oczywiście, że tak. Obserwatorzy są zgodni: zrobił to jak niegdyś Tomasz Gollob. - To było właśnie coś w tym stylu. Bartek świetnie do naszego mistrza nawiązuje. Zresztą przez pewien czas miał możliwość pobierać od niego lekcje. Nigdy nie ukrywa tego, że bardzo wiele od Tomasza Golloba się nauczył. Teraz znakomicie wykorzystuje przekazaną mu wiedzę. Ma kapitalnie opanowany motocykl, jeździ niezwykle fantazyjnie, dynamicznie i robi ekscytujące show - powiedział nam niedługo po Grand Prix Szwecji Marian Maślanka, ekspert naszego serwisu.

Już przed zawodami mówił on, że Bartosz Zmarzlik w tym roku w Grand Prix jeszcze pokaże swój kunszt. Słowa byłego prezesa częstochowskiego Włókniarza rychło okazały się prorocze. - Bartek Zmarzlik pokazał iście mołojecką fantazję. Jeździł znakomicie, przebijał się do przodu w nieprawdopodobnych sytuacjach. Do tego stopnia, że w finale pokonał dwóch Szwedów, którzy jeździli na niespotykanie wysokim poziomie. Byli świetnie przygotowani i mieli kapitalnie spasowane motocykle do tego toru. Wygrać z takimi gośćmi to jest wielka rzecz. Wielkie gratulacje dla Bartka, ale też dla Maćka, bo rozegrali dobry finał. Janowski wychodzi na prowadzenie w punktacji, w związku z tym kolejny cel jest osiągnięty. Tylko się cieszyć i oby tak dalej - skomentował nasz rozmówca.

Sukces na G&B Arenie odniósł nie tylko Bartosz Zmarzlik, ale też wspomniany przez Mariana Maślankę Maciej Janowski. Wrocławianin na pięć rund przed końcem cyklu przewodzi klasyfikacji. - Bardzo cieszy mnie to, że Maciek jest samodzielnym liderem i myślę, że będzie robił wszystko do końca sezonu, aby obronić tę pozycję. Oczywiście jeszcze dużo jest do zrobienia, ale jest na dobrej drodze - uważa Maślanka.

Duże wrażenie zrobili na nim dwaj Szwedzi, którzy poza finałem niemalże nie mieli sobie równych, czyli Antonio Lindbaeck oraz Fredrik Lindgren. Obaj jechali na silnikach od Flemminga Graversena. - Przed zawodami uważałem, że Fredrik Lindgren jest jednym z tych, który może trafić na podium. Póki co zrezygnował ze szwajcarskich GTR-ów, przesiadł się na GM-y od Flemminga Graversena i widać efekty. Duński tuner wychodzi na top, ale też w czołówce jest nasz Ryszard Kowalski. Dowiedzieliśmy się od Bartka Zmarzlika, że posiada od niego silniki i dzięki temu jest tak szybki - stwierdził Marian Maślanka.

Odniósł się on też do występów pozostałych dwóch Polaków, czyli Piotra Pawlickiego i Patryka Dudka, którzy zajęli odpowiednio 8. i 11. miejsce. - Patryk Dudek ma chyba kłopoty z silnikami, bo był zdecydowanie wolniejszy od konkurentów i stąd te trudności, żeby osiągnąć dobry wynik. Piotrek Pawlicki miał z kolei przebłyski, potencjał w nim drzemie. Mamy świetną czwórkę zawodników i oby nasza dominacja w żużlu znalazła też odzwierciedlenie w indywidualnych mistrzostwach. Serdecznie tego im życzę - zakończył nasz ekspert.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody

Komentarze (22)
avatar
mały-koksik
13.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
ZMARZLIK który szarżą po zewnętrznej części toru wygrał turniej w szwedzkiej Mallili przypomniał Mi najbardziej w niemal identyczny sposób akcję Jarosława Hampela...: 
stiopal
13.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiem co jest na celu przypisywanie Bartkowi szkoły Tomka moim zdaniem Bartek to talent potrafi jechać po całym torze i myśli na nim jedzie bandą środkiem krawężnikiem niestety Tomek jak był Czytaj całość
avatar
undisputed
13.08.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie pompujcie tego Bartka. Każdy wie ze Tomek go poprowadził i niech tak zostanie. Teraz musi sam sie doskonalić i wyciągać wnioski jak przegra bieg lub pójdzie coś nie tak. Nie ma złotego środ Czytaj całość
avatar
Gekon
13.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Mam wrażenie, że pismaki nie pamiętają o tym, że Tomasz Gollob jeździł w Stali Gorzów i UCZYŁ Bartka Zmarzlika jak jeździć m.in. po szerokiej. Teraz zaskoczenie, że Zmarzlik stylem jazdy przypo Czytaj całość
avatar
levybydg
13.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Łezka się w oku kręci,akcja w stylu Tomka,jeszcze ten niebieski kewlar..Trzymaj się Tomek i walcz!