Zarówno Brady Kurtz, jak i Mads Korneliussen dysponują wystarczającą ilością dobrego sprzętu. Kurtz ma silniki od Petera Johnsa i Flemminga Graversena, Duńczyk ma tylko Graversena. Nowi zawodnicy ROW-u mają sprawdzać sprzęt w trakcie piątkowego i sobotniego treningu na rybnickim obiekcie.
Gdyby jednak testy nie wypadły zbyt dobrze, to żużlowcy będą mogli skorzystać ze sprzętu zawieszonego za doping Grigorija Łaguty i kontuzjowanego Maxa Fricke. Obaj zobowiązali się dostarczyć silniki, które będą do dyspozycji zawodników zainteresowanych ich wypożyczeniem.
Korneliussen, Kurtz, ale i też 19-latek Roman Lachbaum (on w meczu z Get Well nie jedzie) zostali wypożyczeni przez ROW do końca sezonu, ale pokazanie się z dobrej strony jest dla każdego z nich szansą na lepsze jutro. Może nie w ROW-ie, ale w innych klubach, zwłaszcza niższych lig, jak najbardziej. Inna sprawa, że będący melodią przyszłości (dodatkowo polecony przez Łagutę) Lachbaum pewnie zostanie wzięty poważnie pod rozwagę.
ZOBACZ WIDEO Ryszard Czarnecki: Ta impreza ma stałe miejsce w kalendarzu żużlowym (WIDEO)
Obaj zobowiązali się dostarczyć silniki, które będą do dyspozycji zawodników za Czytaj całość