- Jest w gazie i jedzie. W dodatku ma naprawdę świetne silniki. Od kogo? Wiemy, ale nie powiemy. Jak większość jeździ na GMach, a reszta niech pozostanie tajemnicą zawodnika i klubu - mówi nam Arkadiusz Tuszkowski. Prezes MRGARDEN GKM-u jest zbudowany formą Rosjanina. Grudziądzanie już dawno nie mieli takiego lidera. - Można powiedzieć, że ktoś w końcu godnie zastępuje w tej roli Tomasza Golloba. Już dawno nikt w naszym zespole nie był w takim sztosie. Oby tak dalej.
W Grudziądzu mówią, że u Łaguty nie wydarzyło się nic szczególnego, co mogłoby mieć wpływ na jego wielką formę. Działacze cieszą się jednak, że Rosjanin robi w tym roku to, co im w pewnym sensie sam obiecał.
- To zawodnik, który ma ogromne ambicje i ciągle chce czegoś więcej. Tak naprawdę zależy mu na tym, żeby być jednym z najlepszych żużlowców PGE Ekstraligi. W ubiegłym roku miał 18. średnią i czuł wielki niedosyt. Mówił, że w kolejnym sezonie chce być w czołowej trójce. Zapewniał nas, że tak będzie i jest na najlepszej drodze, żeby tego dokonać - podkreśla Tuszkowski.
W tej chwili Artiom Łaguta w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi jest na trzeciej pozycji. Lepiej spisują się od niego tylko Greg Hancock i Bartosz Zmarzlik.
ZOBACZ WIDEO Jaka pogoda w niedzielę? Zobacz prognozę