Akcja motywacja. Kapitan Kacper Woryna mobilizuje rybnicki zespół

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Kacper Woryna w walce z Nielsem Kristianem Iversenem
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Kacper Woryna w walce z Nielsem Kristianem Iversenem

ROW Rybnik po dopingowej wpadce Grigorija Łaguty i kontuzjach Maksa Fricke, i Rafała Szombierskiego znalazł się w beznadziejnej sytuacji. Kacper Woryna, kapitan zespołu, zdaje się jednak uważać, że nadzieja umiera ostatnia.

Kacper Woryna, kapitan ROW-u Rybnik, jest zdania, że ostatnie nieszczęścia powinny tylko skonsolidować zespół. Żużlowiec, na swoim koncie na Facebooku, życzy powrotu do zdrowia kontuzjowanym Maksowi Fricke i Rafałowi Szombierskiemu, a pozostałym zaleca jazdę na pełny gaz.

W rybnickim klubie wiedzieli, że Woryna mocno identyfikuje się z klubem i pasuje do roli kapitana. Jednak nawet oni nie podejrzewali, że Kacpra stać na tak wielkie słowa, jakich użył w mobilizacyjnym wpisie. - Pięknie to ujął - słyszymy od działaczy.

Szczególną uwagę przykuwa akapit, w którym Kacper zwraca się bezpośrednio do kolegów z zespołu. - 12-krotni mistrzowie muszą być reprezentowani godnie. Musimy pokazać, że to my jesteśmy w stanie dać Rybnikowi powody do dumy - pisze Woryna i wszystko jasne. ROW na finiszu na pewno tanio skóry nie sprzeda. - Razem na dobre i na złe. Do końca, na pełny gaz. Za ROW - kwituje kapitan drużyny.

ZOBACZ WIDEO PGE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi 2017 (WIDEO)

Źródło artykułu: