Jacek Gajewski nie jest przyspawany do stanowiska

WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Na zdjęciu: Jacek Gajewski
WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Na zdjęciu: Jacek Gajewski

Get Well oraz kibice toruńskiego klubu z pewnością nie będą miło wspominali obecnego sezonu. Drużyna zawodzi na całej linii, zamykając obecnie tabelę PGE Ekstraligi.

Po okresie zimowym, podczas którego zespół Get Well Toruń opuścił między innymi Martin Vaculik, a w jego miejsce zakontraktowano Grzegorza WalaskaMichaela Jepsena Jensena i Jacka Holdera, ekipa Aniołów na papierze dysponowała słabszym składem niż przed rokiem. Trudno było jednak przewidzieć, że zespół będzie spisywał się tak źle.

Statystyki nie kłamią - z Get Well w czołowej dziesiątce najskuteczniejszych żużlowców PGE Ekstraligi jest tylko Greg Hancock, który zajmuje 3. lokatę w rankingu. Drugi z zawodników, który miał stanowić o sile toruńskiej drużyny w tym sezonie - Chris Holder, w klasyfikacji plasuje się dopiero na 26. miejscu.

Pozostali seniorzy także jeżdżą w kratkę, co znajduje swoje odzwierciedlenie w tabeli PGE Ekstraligi. Get Well zamyka ligowy ranking, legitymując się bilansem zaledwie dwóch zwycięstw i ośmiu porażek. - Może w listopadzie oczekiwania były większe, ale po tym, co się wydarzyło zimą i po tym jak się okazało, że jesteśmy personalnie słabsi niż przed rokiem, taka jest w tej chwili wartość tej drużyny - środek tabeli, walka o utrzymanie - przyznał Jacek Gajewski w rozmowie z Gazetą Pomorską.

Mimo fatalnej dyspozycji drużyny, Gajewski może być spokojny o swoją posadę. Za menedżerem Aniołów stoi właściciel klubu - Przemysław Termiński.-  Różne są pomysły w klubie, rozmawialiśmy także i na mój temat, czy zmiana na stanowisku menedżera coś zmieni, czy odmieni ten zespół. Uważamy, że nie ma sensu tego w tej chwili robić. Nie jestem przyspawany do tego stanowiska i w każdej chwili jestem gotowy poddać się woli rady nadzorczej czy właściciela klubu - skomentował Gajewski.

Przed Get Well jeszcze cztery mecze w obecnym sezonie PGE Ekstraligi. Sytuację torunian ułatwia dopingowa wpadka Grigorija Łaguty, po której ROW Rybnik straci pięć dużych punktów. Wówczas to rybniczanie spadną na ostatnie miejsce w tabeli, a Get Well będzie zajmował 7. pozycję.

ZOBACZ WIDEO PGE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi 2017 (WIDEO)

Komentarze (120)
avatar
44 sezon w elicie
19.07.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czego by nie powiedzieć o Gajewskim...
A bardzo Go cenię za 2003 rok...
Ten sezon to jest kompromitacja Apatora...
A odpowiedzialność za wynik bierze na klatę menago...
To on miał duży wpływ na
Czytaj całość
Gerhard Malberg
19.07.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jest mi obojetne co stanie sie z p.Gajewskim,czy p.Terminskim,czy Chrisem Holderem.Te pionki nic dla mnie nie znacza.To tylko figurki w historii torunskiego klubu.Bo wazny jest klub.On musi prz Czytaj całość
avatar
Janek cyjanek
19.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A swoją Drogą może on w tym plecaku ma jakieś napoje z koksami i daje je przeciwniką :) 
avatar
Janek cyjanek
19.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jest szansa że gość z plecakiem odpadnie z E lipy bo mają ciasno bez Pawła a po Rybniku widać że jest zdeterminowany żeby zostać w elicie ale było by fajnie. Jak by rydzyki odpadły!!!! 
avatar
Cysio
19.07.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Ale się sępów zleciało ;)