Adrian Miedziński: Wrócę silniejszy

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Adrian Miedziński
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Adrian Miedziński

Początek sezonu 2017 był bardzo udany w wykonaniu Adriana Miedzińskiego. Wychowanek Apatora Toruń prezentował wysoką formę zarówno w rozgrywkach drużynowych, jak i indywidualnych.

Jeżeli o kimś mówimy pozytywnie w tym sezonie, jeśli chodzi o Get Well Toruń, to na pewno o Adrianie Miedzińskim. Równa, wysoka dyspozycja sprawiła, że kibice klubu z Grodu Kopernika mogą chwalić swojego ulubieńca pod każdym względem. Niestety zadziorna i ambitna jazda doprowadziła do kontuzji, która uniemożliwia mu udział m.in. w inauguracyjnej rundzie w mistrzostw Europy Toruniu.

Nieobecność Adriana w pierwszej rundzie nie oznacza, że stracił on szansę na sukces w tegorocznym cyklu. Najlepszym przykładem jest zeszłoroczna sytuacja Grigorija Łaguty, który nie wystartował w inauguracyjnej rundzie w Güstrow, jednak dobra forma w kolejnych rundach spowodowała, że otarł się o podium. - Nic nie jest jeszcze stracone - podkreśla Miedziński. - Cykl składa się z czterech rund, więc jeszcze jest dużo punktów do zdobycia.

Tegoroczna runda to dopiero drugie w historii miasta zawody o indywidualne mistrzostwo Europy na żużlu. Toruń czeka na międzynarodowy sukces zawodnika z Grodu Kopernika od 2006 roku, kiedy to mistrzem świata juniorów został Karol Ząbik. Wielu kibiców z Torunia ostrzyło sobie apetyt na tegoroczne mistrzostwo Miedzińskiego i... mogą to robić w dalszym ciągu.

- Dopadł mnie pech. Po raz kolejny, gdy jestem w dobrej dyspozycji, zdarzenie losowe sprawia, że muszę odpocząć od żużla. Tracę szansę na Indywidualne Mistrzostwo Polski, na punkty w pierwszej rundzie SEC, ale zapewniam, że wrócę jeszcze silniejszy - zapewnia żużlowiec, który w tym roku ma też okazję pojechać m.in. w Grand Prix Challenge w Togliatti.

ZOBACZ WIDEO Wysoka wygrana polskiej husarii. Zobacz skrót meczu Polska - Rosja [ZDJĘCIA ELEVEN]

Po występie na Motoarenie, cała stawka rywalizująca w tegorocznym cyklu SEC przeniesie się do Güstrow, a następnie czekają ich jeszcze starty w Hallstavik oraz wielki finał w Lublinie. - Pomimo tego, że nie wezmę udziału w inauguracyjnej rundzie SEC w Toruniu, zachęcam wszystkich kibiców do odwiedzenia Motoareny. To będą naprawdę ciekawe i wyrównane zawody - zakończył Adrian Miedziński.

Podczas I rundy SEC w Toruniu, kibicom zaprezentuje się czterech Polaków, a wśród nich startujący z "dziką kartą" Jarosław Hampel, dla którego będzie to pierwszy od dwóch lat turniej rangi mistrzowskiej. Wszystko wskazuje na to, że na Motoarenie zabraknie także Nickiego Pedersena. Jeśli tak będzie, to jego i Miedzińskiego powinni zastąpić pierwsi rezerwowi mistrzostw czyli Duńczyk Mikkel Bech i Rosjanin Andriej Kudriaszow.

Wciąż można nabywać bilety na to wydarzenie. Wejściówki zakupić można za pośrednictwem portalu eventim.pl oraz w sklepach Media Markt, Saturn oraz Empik. Z okazji rozpoczynających się wakacji, organizatorzy przygotowali specjalną promocję dla najmłodszych. Do każdego biletu normalnego zakupionego na strefę zieloną, bilet dziecięcy kosztuje 1 zł.

Ceny biletów przedstawiają się następująco:

Trybuna niebieska:
Normalny: 40 zł
Ulgowy: 20 zł

Trybuna zielona:
Normalny: 30 zł
Ulgowy: 10 zł
Normalny + dziecko: 31 zł

Trybuna żółta:
Normalny: 30 zł
Ulgowy: 10 zł
Normalny + dziecko: 31 zł

Trybuna główna:
Normalny: 120 zł
VIP: 650 zł
Meet and Greet: 1200 zł
Meet and Greet + hotel: 1500 zł
Program zawodów: 10zł

Transmisję ze wszystkich rund tegorocznego cyklu SEC przeprowadzi stacja Eurosport.

Komentarze (114)
avatar
krups
23.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie powiedziałbym, że to zadziorna postawa doprowadziła do kontuzji, tylko głupota i próba założenia się na zawodnika, który jechał przed nim... 
avatar
KomaPL
22.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
MIEDZIŃSKI , BANDYTO , LEPIEJ NIE WRACAJ !!! 
avatar
SvR
22.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Wrócisz i będziesz wygrywał Miedziak! A śmieciem ludzkim się nie przejmuj! :) 
avatar
Cz-waCKM
22.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
- Nie wracaj ! ! ! - Zrob dla siebie , zdrowia i zycia innych rywali na torze... 
avatar
KarlisSG
22.06.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie chce sie pastwic nad Adrianem bo nie o to chodzi ale mowienie ze "dopadl nie pech" jest zenujace. Pech to moze dopac kogos jak bedzie szedl po chodniku i sie posliznie na skorce od banana . Czytaj całość