Falubaz będzie rozmawiał z Dudkiem. Stać go na zdecydowanie więcej

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Patryk Dudek
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Patryk Dudek

Patryk Dudek dojechał do finału Grand Prix Czech w Pradze, ale następnego dnia w Grudziądzu nie był już tak dobrze dysponowany. Falubaz uważa, że stać go na zdecydowanie lepsze występy w PGE Ekstralidze.

Jason Doyle okazał się w sobotę najlepszy w Pradze podczas Grand Prix Czech, a Patryk Dudek zajął 4. miejsce. Następnego dnia, podczas spotkania PGE Ekstraligi w Grudziądzu, obaj nie mogli znaleźć odpowiedniego rytmu. - Mamy problem, bo Grand Prix pustoszy naszych zawodników. Doyle przez połowę meczu błądził, a Patryk szczególnie odczuł sobotni występ w Pradze. Chciałbym, żeby przełożył swoją formę z Grand Prix na ligę - stwierdził Marek Cieślak.

W dalszej części pojedynku Doyle jechał już jednak znakomicie. Z kolei na przeciętny wynik Dudka rzutuje z pewnością jego defekt z 14. biegu, kiedy znajdował się na prowadzeniu. - Na pewno będziemy o tym rozmawiać. Patryka stać na zdecydowanie więcej niż 4 punkty w meczu. Wiedzieliśmy, jakie warunki torowe nas czekają w Grudziądzu. To trudny teren i miejscowi zawodnicy są dobrze dopasowani do tego betonu. W drugiej części meczu przede wszystkim zaczęliśmy lepiej wychodzić ze startu i to był klucz do sukcesu - uważa szkoleniowiec Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra.

Trener zespołu z Grodu Bachusa nie szczędził po meczu pochwał młodemu Mateuszowi Tonderowi, który dołożył do dorobku Falubazu niezwykle cenne 4 punkty i można powiedzieć, że wręcz ośmieszył juniorów MRGARDEN GKM-u Grudziądz. - Jechał swój drugi mecz w życiu, a zdobył 4 punkty. Przy tak wyrównanym spotkaniu są to punkty na wagę złota. Wygrał bieg juniorski, który dał nam bardzo dużo. Zrobił wszystkim ogromną niespodziankę i dla mnie jest bohaterem tego meczu - stwierdził Cieślak.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody. Możliwy deszcz w całej Polsce

Źródło artykułu: