Jarosław Hampel znów wpadł pod dmuchaną bandę. Koszmar sprzed dwóch lat, na szczęście, nie wrócił

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Jarosław Hampel (z lewej)
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Jarosław Hampel (z lewej)

Niemalże dokładnie dwa lata po feralnym wypadku w Gnieźnie, Jarosław Hampel zaliczył podobny upadek w Ostrowie. Znów wpadł pod bandę pneumatyczną, ale teraz na szczęście obyło się bez konsekwencji. Hampelowi nic się nie stało i wygrał półfinał IMP.

Kibice na trybunach aż złapali się za głowy, widząc karambol z udziałem Jarosława Hampela i Szymona Woźniaka w wyścigu czwartym. Sytuacja bowiem przypominała nieco wypadek niemalże dokładnie sprzed dwóch lat. 6 czerwca 2015 roku w Gnieźnie, Hampel nabawił się paskudnej kontuzji nogi.

- Rzeczywiście, mogło to trochę wyglądać podobnie jak w Gnieźnie. Uderzenie w dmuchaną bandę i wjazd pod "dmuchawca" przypominało tamtą sytuację. Dobrze, że szybko zeskoczyłem z motocykla. Dzięki temu nic się nie stało. Co prawda wjechałem pod bandę, ale tym razem uderzenie zostało zamortyzowane - powiedział Jarosław Hampel.

Żużlowiec Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra chwilę leżał na torze, ale na szczęście wstał i o własnych siłach udał się do parku maszyn. Później imponował fenomenalnym refleksem na starcie i piekielną szybkością. Jedyne punkty stracił w ostatniej serii. - Byłem naprawdę szybki. Udało nam się idealnie dopasować do toru w Ostrowie. Dobrze mi się jeździło i mogę być bardzo zadowolony z tych zawodów - dodał Hampel.

Dwa lata po koszmarnym wypadku Hampel ponownie przypomina żużlowca, który przed kontuzją był w ścisłej czołówce zawodników Grand Prix. Krok po kroku Polak wraca do dawnej dyspozycji. - Czuję, że jest dobrze. Obrany kierunek jest na pewno właściwy. Wszystko układa się odpowiednio i mam nadzieję, że w kolejnych zawodach będę kontynuował dobrą passę - zakończył nasz rozmówca.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody. Ma być lepiej niż przed tygodniem, ale możliwe są burze

Komentarze (8)
avatar
sympatyk żu-żla
10.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jarek oby nigdy takich wydarzeń już jak było przed dwóch lat.Powodzenia na torze jak widać wracasz do formy jaka była niegdyś brawo. 
avatar
Adam Żłobiński
10.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
I co zrobiono w tym temacie żeby to się więcej nie powtórzyło? ?nic...!!!!ważniejsze są krótkie spodenki maskotki itp itd 
avatar
undisputed
10.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajna jazda Hampela. Widziałem wczoraj tego Jarka jak za dawnych lat. Fajna technika i widać głód walki. Jego punkty będą potrzebne dla Falubazów. Kaprov i Protasiewicz nie jadą tak dobrze jak Czytaj całość
avatar
fancio34
10.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
może ten wypadek już go całkowicie odblokował bo potem starty miał petarda i na trasie też szybki . 
avatar
Maciej Falubaz
10.06.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Tego by tylko brakowało tfu,Jaro jest w gazie i oby tylko bez kontuzji