Wanda ostrzy zęby na Lokomotiv. Do tej pory Łotysze byli dla niej nieuchwytni

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Ernest Koza w kasku żółtym
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Ernest Koza w kasku żółtym

Arge Speedway Wanda Kraków od awansu do Nice 1. Ligi Żużlowej nie zdołała pokonać Lokomotivu Daugavpils. W niedzielę ekipa spod Wawela chce wreszcie to zrobić. Gospodarze mają jednak świadomość, że łatwo nie będzie.

Arge Speedway Wanda Kraków zajmuje trzecie miejsce w Nice 1.LŻ. Ewentualna wygrana z Lokomotivem Daugavpils pozwoli przeskoczyć tę drużynę w tabeli. Gospodarze jednak nie nastawiają się na łatwą przeprawę. Wręcz przeciwnie.

- Nie ma słabych przeciwników w tej lidze. Taka jest prawda - mówi Adam Weigel, trener krakowskiej drużyny. - Z Lokomotivem nie wygraliśmy od dwóch lat. To świadczy o tym, że nie będzie łatwo. Nie ma co się sugerować tym, że być może jest on słabszy niż w latach poprzednich. To jest tylko papier. W rzeczywistości ma w składzie zawodników, którzy nie zamkną gazu ani na ułamek sekundy.

Na czym polega siła ekipy znad Dźwiny? - Uwagę zwracają silni juniorzy i zastępowalność w tym zespole. Lokomotiv ma wyrównaną drużynę. Nie ma tam takiej sytuacji, że jedni jadą na zero, a inni na komplet. Punkty zawsze się rozkładają, ale na pewno na koniec sezonu Łotysze będą mieli jedną z najbardziej wyrównanych ekip. W ich przypadku nie zdziwi mnie, jak każdy z zawodników będzie robił po osiem punktów i będą wygrywali mecze - uważa szkoleniowiec.

Weigel ma świadomość, że Lokomotiv jedzie bez presji. To jego zdaniem ułatwia zadanie Łotyszom. - To kompletnie nieprzewidywalna drużyna. Ważne jest też to, że mają fantazję. Oni przecież w tej lidze nic nie muszą, bo nie awansują wyżej. Przyjeżdżają się bawić i zarabiać. Mają bardzo fajne podejście - kończy trener Wandy.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody

Źródło artykułu: