Starcie dwóch pretendentów dla gospodarzy. Przyjezdnym zabrakło punktów drugiej pary seniorów

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Bjarne Pedersen przed Mariuszem Puszakowskim
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Bjarne Pedersen przed Mariuszem Puszakowskim

W niedzielnym szlagierze 2. ligi żużlowej Speed Car Motor Lublin minimalnie pokonał GTM Start Gniezno 46:44. Goście bardzo dobrze dopasowali się z lubelskim owalem, jednak zabrakło punktów drugiej pary seniorów.

[b][tag=2930]

Dariusz Śledź[/tag] (trener Speed Car Motor Lublin):[/b] Bardzo trudny mecz za nami, bardzo zacięty od samego początku. Cieszymy się, że dwa punkty zostają w Lublinie. Ten sukces jest tak naprawdę podwójny, ponieważ pierwszy raz od kilkunastu lat na naszym stadionie zasiadło tylu kibiców. Już teraz zapraszam wszystkich na następne spotkania a za niedzielny mecz dziękuje bardzo serdecznie.

Stanisław Burza (zawodnik Speed Car Motor Lublin): Spotkanie było w ogromnym napięciu do samego końca. Spodziewałem się, że na naszym torze będziemy sobie zdecydowanie lepiej radzić. Goście po prostu bardzo dobrze dopasowali się do naszego toru i nie był on dla nich żadną nowością.

Rafael Wojciechowski (menedżer GTM Start Gniezno): Zawsze zostaje niedosyt gdy przegrywa się tak niewielką liczbą punktów. Każdy z naszych zawodników zostawił tutaj serce na torze. Zabrakło nam przede wszystkim Eduarda Krcmara oraz punktów drugiej pary seniorów, ale u gospodarzy nie było również Roberta Lamberta. Cieszę się, że walczyliśmy do końca, to dla nas ogromna lekcja żużla, a o mało nie zwyciężyliśmy na tym trudnym terenie.

Marcin Nowak (zawodnik GTM Start Gniezno): Mój występ był dobry, jednak przydarzyło mi się kilka błędów. Ciągle się uczę tak naprawdę, ponieważ jest to mój pierwszy sezon w gronie seniorów.

ZOBACZ WIDEO MPPK jednak bez obcokrajowców?

Źródło artykułu: