Trudna sytuacja Grzegorza Zengoty. Na razie nie ma co myśleć o składzie

WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Grzegorz Zengota, Piotr Pawlicki
WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Grzegorz Zengota, Piotr Pawlicki

O ile nie zdarzą się wypadki losowe, Grzegorzowi Zengocie może być trudno wrócić w najbliższym czasie do składu Fogo Unii. Na inaugurację PGE Ekstraligi z Falubazem reszta seniorów z Leszna pojechała bezbłędnie.

O tym, że Grzegorz Zengota znajdzie się poza zestawieniem Fogo Unii zadecydowały pierwsze przedsezonowe zawody i sparingi. 28-letni zawodnik wypadł blado w eliminacjach Złotego Kasku i jak się okazało, był to początek jego zmartwień. Ostatecznie menedżer Piotr Baron postawił na inaugurację PGE Ekstraligi na Petera Kildemanda. Ten mu się odwdzięczył, zdobywając dziesięć punktów i trzy bonusy.

Nic nie wskazuje więc na to, by w składzie na najbliższe mecze przeciwko Betardowi Sparcie i Get Well Toruń zaszły jakieś zmiany. To zła wiadomość dla Zengoty, któremu pozostaną na razie starty za granicą i rola eksperta telewizyjnego na antenie nSportu+.

Prezes Fogo Unii, Piotr Rusiecki, pytany o sytuację 28-letniego zawodnika, odparł: - Grzegorza nie było na razie w składzie na pierwsze spotkanie. Dopiero zobaczymy, jak wszystko będzie układać się dalej. W każdym razie cała drużyna spisuje się świetnie.

Zengocie nie pozostaje teraz nic innego jak czekać na słabszą dyspozycję jednego z pozostałych seniorów. Szansą dla tego zawodnika jest poza tym liga szwedzka. Jeżeli 28-latek będzie skuteczny w barwach tamtejszej Elit Vetlandy, z pewnością da do myślenia menedżerowi Piotrowi Baronowi.

ZOBACZ WIDEO Dlaczego Sparta nie namówiła Sławomira Kryjoma? Menedżer podaje powód

Komentarze (46)
avatar
Anna Frąckowiak
3.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Z takim mocnym składem Unia nic nie ryzykuje puszczajäc teoretycznie słabszego Grzesia.Dlatego powinni dać mu szansę,a jeśli pojedzie słabo, to wtedy może usiąść na ławie. 
avatar
Krzysztof Kaminski
3.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W dupie z taką jazdą bedzie ławę grzał cały czas, niech się nie łudzi że będzie jeździł na jego miejscu czeka go 1 liga tam bedzie liderem i bedzie caly czas jeździł malo zawodników poszlo z ek Czytaj całość
Gerhard Malberg
3.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A mi sie taka sytuacja podoba.Mlody polski zawodnik grzeje lawke a zagraniczne gwiazdory zdobywaja pare groszy na torze reszte dostaja z kontraktow i smigaja w polskiej ekstralidze.
Co mi sie p
Czytaj całość
avatar
makey
2.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak ptaszki ćwierkają dostał na przygotowanie do sezonu 150 tys PLN,w Nsport charytatywnie nie komentuje raczej,a zaraz rusza liga szwedzka,to będzie miał okazje udowodnić swoją przydatność,a c Czytaj całość
avatar
Aniak38
2.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pragnę przypomnieć wszystkim lamentującym nad losem Grześka - w sezonie 2015, również pierwsze spotkania przesiedział na ławie. A jak się sezon skończył dla Zengiego i Unii to wszyscy wiemy. :)